Wojewoda Marian Podziewski ma dla pogorzelców mieszkanie i pracę
Wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski zaproponował pogorzelcom z Kamienia Pomorskiego mieszkanie i pracę. Mieszkanie znajduje się w Kętrzynie i pochodzi z zasobów Agencji Nieruchomości Rolnych. Praca ma być w kętrzyńskim Philipsie, gdzie ostatnio oddano do użytku nową halę produkcyjną i gdzie mają powstać nowe miejsca pracy.
-
To mój pomysł, żeby pomóc jednej z rodzin poszkodowanych podczas tragicznego pożaru w Kamieniu Pomorskim - mówi wojewoda Podziewski. -
Ale, żeby pomysł zrealizować musiałem porozumieć się z dyrektorem Agencji Nieruchomości Rolnych i z burmistrzem Kętrzyna. Obydwaj panowie zgodzili się pomóc.Pytany o źródło pomysłu wojewoda mówi: -
Do takiego gestu skłoniło mnie własne doświadczenia jako wiceburmistrza Gołdapi. To był i jest nasz obowiązek, aby dbać o mieszkańców swojego rejonu. Teraz jako wojewoda staram się szerzej patrzeć na problemy. Poza tym na mnie ta tragedia wywarła szczególnie mocne wrażenie, bo gdy płonął hotel w Kamieniu, ja byłem na urlopie w Szczecinie - 60 kilometrów od miejsca tragedii.Wybór wojewody padł na Kętrzyn, bo tam jest gotowe mieszkanie po remoncie i jak twierdzi wojewoda „jest lepszy rynek pracy”.
-
Pracę zobowiązał się zapewnić burmistrz Hećman - dodaje wojewoda. -
Praca to podstawa. Nie możemy bowiem doprowadzić do takiej sytuacji, że dajemy mieszkanie, a potem lokatorów eksmitujemy, bo nie mogą zapłacić czynszu.Nie wiadomo jeszcze, czy któryś z pogorzelców zdecyduje się przyjechać na Warmię i Mazury. Wojewoda Marian Podziewski czeka na sygnał od wojewody zachodniopomorskiego.
- Przedstawiłem wojewodzie zachodniopomorskiemu naszą propozycję - kończy wojewoda Podziewski.
- Myślę, że propozycja zostanie przyjęta.