Do osiedli w byłych pegeerach, kojarzonych z potęgą propagandy i złotem zbóż, przybywają fotograficy. Uwieczniają na zdjęciach egzotykę życia po likwidacji rolnych kombinatów. Powstają zdjęcia niesamowite, poruszające, zadziwiające i smutne. Takie, które się potem długo pamięta. Fotograf zawsze ma, co pokazać, gdy sytuacja sięga dna, jest rozpaczą lub dramatem. Fotograf ma co pokazać, ale zjawia się ostatni, gdy już się stało... Teraz przychodzi czas na kolej i stare dworce. Oto nowy temat dla fotografików. Nowy rozdział emocji. Należę do tych osób, które chcą, aby decyzje o dworcach nie ograniczyły się jedynie do wysłania koparki, zgarniającej gruz.
Od kilku miesięcy staram się nagłośnić pilną potrzebę ratowania starych dworców kolejowych. Jestem przekonana o tym, że o ile duże miasta mogą sobie poradzić (jeśli zechcą) z adaptacją tych obiektów na nowe cele, o tyle małe miejscowości są w tym bezradne, choć mogłyby zyskać na rewitalizacji tych architektonicznych sierot najbardziej.
Taki dawniej reprezentacyjne miejsce, które pulsowało życiem i było tyglem informacji, mogłoby znowu ożywiać okolicę bez względu na porę roku. Dlatego to takie ważne.
Stare dworce giną jednak w cichej akceptacji stanu rzeczy, jakim jest upadła marka PKP i zawód kolejarza, z którego dumne były całe rodziny. Jeszcze tam, gdzie tory służą przewozom w miarę częstym, istnieje namiastka dawnej potęgi, reszta przypomina krajobraz ginącego świata. Po skraju tego krajobrazu poruszam się jako córka kolejarza. Staram się w nawiązanych kontaktach zebrać jak najwięcej zdjęć, z których chcę przygotować wystawę „Historia patrzy oczami tych ludzi”. Mam nadzieję, że ekspozycja i rozmowy przy niej pozwolą obudzić emocje i spowodować, że kompetentne grono uwierzy w pilną potrzebę organizowania ratunku dla zabytkowych dworców. Na Warmii i Mazurach są piękne przykłady - Węgorzewo i Giżycko. Tyle, że dworców mamy 55 i sporo z nich to obiekty zrujnowane.
Zapraszam 24 kwietnia o godz. 18 do olsztyńskiego zamku. Będzie można poznać około 200 interesujących zdjęć, posłuchać muzyki i rozmów o tym, dlaczego ratowanie starych dworców to niemalże obowiązek.
Temat ten prezentuję w cyklu publikacji na łamach „Posłańca Warmińskiego”, na stronie Olsztyn24 i w radiu Planeta FM. Patronat na spotkaniem objęła TVP Olsztyn.
Elżbieta Mierzyńska
Zdjęcia: Jakub Pichola i Paweł Wagner
Z D J Ę C I A