Wyjątkowo dużo pracy w tym roku może mieć nowy kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Olsztynie, który zostanie wyłoniony w ramach trwającego właśnie konkursu na to stanowisko. Prognozy wskazują, że w tym roku jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego może świętować nawet 400 par. W całym minionym roku w olsztyńskim USC przysięgę małżeńską odnowiło „zaledwie” 70 par.
Większa liczba jubileuszowych uroczystości, to nie skutek jakiegoś wyżu demograficznego, czy wynalezienia panaceum na długowieczność, lecz wynik zalecenia wojewody warmińsko-mazurskiego. Do tej pory zainteresowani otrzymaniem odznaczenia za długoletnie pożycie małżeńskie lub ich najbliżsi sami musieli zadbać o swoje sprawy. Jeżeli zgłosili się do USC i złożyli wymagane do otrzymania odznaczenia dokumenty, mogli liczyć na pozytywną decyzję Prezydenta RP. Teraz urzędnicy wysyłają do jubilatów odpowiednie zawiadomienia.
-
Wojewoda poprosił, żebyśmy informowali pary, które przeżyły ze sobą w związku małżeńskim 50 lat o możliwości otrzymania odznaczenia i zorganizowania jubileuszowej uroczystości - mówi Barbara Subaczewska, zastępca kierownika olsztyńskiego USC.
- Jeżeli jubilaci życzą sobie takich uroczystości, przyjmujemy stosowane wnioski, występujemy o przyznanie medalu i zapraszamy na jubileuszową uroczystość. W ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku przyjęliśmy już ponad 100 wniosków o nadanie prezydenckich medali.Dziś jubileusz Złotych Godów w olsztyńskim USC obchodziło aż 5 par małżeńskich: Irena i Edmund Mastalerkowie, Erika i Janusz Orbikowie, Elfryda i Czesław Szalcowie, Józefa i Jan Kozłowscy oraz Helena i Zygmunt Zalewscy. Uroczystość poprowadziła Barbara Subaczewska, zaś przyznane przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Medale Za długoletnie Pożycie Małżeńskie wręczała p.o. sekretarza miasta Hanna Mikulska-Bojarska, po raz pierwszy występująca w tej roli podczas Złotych Godów.
-
Przez chwilę miałam tremę, aczkolwiek honorowanie medalami w imieniu Prezydenta RP nie jest dla mnie niczym nowym - powiedziała nam Hanna Mikulska-Bojarska, która nie tak dawno była wicewojewodą warmińsko-mazurskim. -
Jednak takimi medalami miałam okazję honorować mieszkańców Olsztyna po raz pierwszy. To są naprawdę wzruszające chwile, które każdy z nas chciałby przeżywać. Każdy życzyłby sobie, żeby jego małżeństwo doczekało takiego jubileuszu. Ale żeby doczekać Złotych Godów trzeba wzajemny szacunek, wzajemne oddanie pielęgnować każdego dnia. Trzeba wykazywać dużo cierpliwości, tolerancji, odpowiedzialności i życzliwości wobec drugiego człowieka, żeby nadszedł właśnie taki dzień, jaki dzisiaj miałam okazję celebrować i żeby można było jeszcze raz spojrzeć sobie prosto w oczy i przypomnieć słowa przysięgi małżeńskiej.Niewykluczone, że za rok Hanna Mikulska-Bojarska podczas jednej z uroczystości Złotych Godów wystąpić w podwójnej roli - reprezentanta Prezydenta Olsztyna oraz córki jubilatów.
-
Mam rodziców, którzy za rok będą obchodzić taki jubileusz - powiedziała pani sekretarz. -
Trzymam za nich kciuki. Mam nadzieję, że i ja, i moi ukochani rodzice doczekamy tego momentu.
Z D J Ę C I A