Dwie godziny po zaprzysiężeniu, Piotr Grzymowicz po raz pierwszy jako prezydent Olsztyna spotkał się z dziennikarzami. Głównym celem konferencji było przedstawienie zarządu miasta w pełnym składzie. Obok już znanych wiceprezydentów, Haliny Zaborowskiej-Boruch i Jerzego Szmita, pojawiła się nowa twarz - Hanna Bojarska-Mikulska. Była wicewojewoda, a obecnie wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie ds. funduszy europejskich obejmie stanowisko sekretarza miasta.
Prezydent Grzymowicz poinformował oficjalnie, że Halina Zaborowska-Boruch zajmować się będzie sprawami gospodarczymi (inwestycjami), zaś Jerzy Szmit będzie odpowiadał za sprawy społeczne (oświata, kultura, sport, rekreacja). Hanna Mikulska-Bojarska będzie odpowiadać za organizowanie pracy olsztyńskiego ratusza.
- W tej chwili, już jako uprawomocniona osoba wydałem dyspozycje, by przygotowano akty powołania wiceprezydentów i sekretarza miasta - powiedział prezydent Grzymowicz.
- Wcześniej nie mogłem tego zrobić, bo nie miałem niezbędnych umocowań. Dzisiaj te dokumenty powinny być gotowe i dzisiaj moi współpracownicy powinni zacząć swoją działalność. Prezydent Grzymowicz zapowiedział, że jeszcze dziś zarząd miasta zajmie się sprawami podziału obowiązków między prezydentami i sprawami organizacji urzędu miasta.
- Nie wykluczam, że zaproponujemy zmiany w organizacji urzędu, ale zanim to nastąpi musimy przeanalizować sytuację - powiedział Grzymowicz.
- Konieczne do tego będzie m.in. przeprowadzenie rozmów z dyrektorami wydziałów.Pytany o dotychczasową sekretarz Anetę Płocharczyk, Piotr Grzymowicz odpowiedział:
- Odbyłem rozmowę z dotychczasową panią sekretarz. Okazuje się, że dzisiaj jest na urlopie. Wobec tego dzisiaj nie może dostać wymówienia. Poinformowałem jednak, że biorąc pod uwagę moją wizję rozwoju miasta i funkcjonowania urzędu, nie widzę dotychczasowej sekretarz w gronie, które przez półtora roku ma odpowiadać za funkcjonowanie naszego urzędu. W związku z tym podziękowałem za dotychczasową pracę, powiedziałem, że przygotuję stosowne dokumenty wypowiadające stosunek pracy, i że będzie nowa osoba powołana na stanowisko sekretarza. Ponieważ fizycznie nie można tego dzisiaj zrobić, pani Hanna Mikulska-Bojarska będzie sprawować od dzisiaj funkcje sekretarza. Nie będzie problemu prawnego, bo znajdziemy formułę, by mogła zgodnie z moim rozporządzeniem funkcjonować w urzędzie. Natomiast pozostałe formalności załatwimy po zakończeniu urlopu dotychczasowej pani sekretarz. Nie wiadomo, czy Aneta Płocharczyk będzie musiała opuścić olsztyński ratusz.
-
Na ten temat nie rozmawialiśmy - tłumaczy prezydent. -
Możemy rozmawiać na temat pracy w Urzędzie Miasta, ale nie będzie to funkcja sekretarza.Prezydenta Grzymowicza zapytaliśmy, czy planuje kolejne zmiany personalne w ratuszu, a konkretnie, czy ma listę osób do zwolnienia lub wymiany.
-
Byłbym niepoważny, gdybym dzisiaj mówił o jakiejś „czarnej liście” - odpowiedział Grzymowicz. -
Nie było mnie przez półtora roku w urzędzie miasta. Nie uczestniczyłem w jakichkolwiek decyzjach i działaniach, jakie tu miały miejsce, więc byłoby niewłaściwe, gdybym dzisiaj silił się na coś takiego. Najpierw w kierownictwie przeanalizujemy sytuację. Dopiero wtedy będziemy wyciągać jakiekolwiek wnioski.-
Żadnego polowania na czarownice nie będziemy prowadzić - dodała Hanna Mikulska-Bojarska.
-
Zgadzam się z tym stwierdzeniem - dodał prezydent. -
Podstawą ewentualnych decyzji będzie merytoryczna ocena. Czasu na takie decyzje mamy niewiele. Myślę, że dwa tygodnie powinno nam wystarczyć, żeby zdiagnozować sytuację.
Z D J Ę C I A
F I L M Y