Sąd rodzinny i nieletnich zadecyduje o losie 14-latka i dwóch 15-latków. Nieletni mieszkańcy Biskupca w jednym z tamtejszych sklepów przedmiotem przypominającym broń sterroryzowali ekspedientkę. Zabrali pięć paczek papierosów i uciekli. Po krótkim pościgu jeden z nich został zatrzymany przez świadka zdarzenia. Pozostałych dwóch kilkadziesiąt minut później trafiło w ręce policjantów.
Do zdarzenia doszło wczoraj (2.03) przed godziną 19.00, w jednym ze sklepów na terenie Biskupca. Z ustaleń policjantów wynika, że o tej porze do sklepu wszedł 15-letni Paweł P. z nałożoną na głowę kominiarką. Po chwili wbiegł za ladę, po czym w kierunku sprzedawczyni skierował przedmiot przypominający broń. Następnie zabrał pięć paczek papierosów o wartości około 50 złotych i uciekł.
Towarzyszyło mu jeszcze dwóch „wspólników”, którzy podczas rozboju stali przy sklepie na czatach. Po krótkim pościgu jednego ze sprawców - 14-letniego Damiana M. zatrzymał świadek zdarzenia. Dwóch pozostałych, Pawła P. i Jeremiasza S. kilkadziesiąt minut później zatrzymali policjanci.
Chłopcy trafili do komisariatu policji. Tam w obecności rodziców złożyli wyjaśnienia. Wskazali miejsce ukrycia kominiarki, atrapy broni oraz skradzionych papierosów. Po wykonaniu czynności zostali zwolnieni.
Teraz o losie Pawła, Damiana oraz Jeremiasza zadecyduje sąd rodzinny i nieletnich.