Czy studenci UWM zdecydują o wyniku niedzielnych wyborów?
Spadają notowania sondażowe Krzysztofa Krukowskiego, kandydata Platformy Obywatelskiej na prezydenta Olsztyna. Przegrani z pierwszej tury wyborów: Danuta Ciborowska, Krzysztof Kacprzycki i Jerzy Szmit wskazują Piotra Grzymowicza jako lepszego kandydata na prezydenta Olsztyna (napiszemy o tym w odrębnym materiale).
Wśród lokalnych polityków i urzędników coraz głośniej (aczkolwiek tylko nieoficjalnie) mówi się, że skutkiem ewentualnej przegranej Krzysztofa Krukowskiego w starciu z Piotrem Grzymowiczem będą głębokie zmiany personalne w strukturach olsztyńskiej i warmińsko-mazurskiej Platformy Obywatelskiej. Mówi się nawet, że stanowisko szefa PO w regionie straci Jacek Protas, obecny marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, który na otarcie łez zostanie wystawiony jako kandydat PO w czerwcowych wyborach do Europarlamentu.
Stanowiska i rola wielu osób stały się więc zagrożone. Ale znane w Polsce przysłowie mówi: „tonący brzytwy się chwyta”. I w tych kategoriach należy chyba oceniać gwałtowną próbę poszerzenia potencjalnego elektoratu Krzysztofa Krukowskiego, jaką jest utworzenie na terenie Kortowa Delegatury Biura Obsługi Klienta Urzędu Miasta w Olsztynie, w którym osoby przebywające na terenie naszego miasta będą mogły złożyć wniosek o wpisanie ich do olsztyńskiego rejestru wyborców.
Jak ustaliliśmy, wczoraj (24.02) w godzinach popołudniowych do olsztyńskiego ratusza wpłynął wniosek Rady Uczelnianej Samorządu Studenckiego UWM o utworzenie delegatury BOK w Kortowie. Wniosek został zatwierdzony przez pełniącego funkcję prezydenta Olsztyna. O godz. 23.51 otrzymaliśmy e-mail od Rady Uczelnianej UWM z informacją o utworzeniu w Kortowie Delegatury BOK i zachęcający do wzięcia udziału w wyborach. Informację tę opublikowaliśmy.
Naszą informacją był zaskoczony Walery Piskunowicz, dyrektor olsztyńskiej Delegatury Krajowego Biura Wyborczego. Po porannej rozmowie telefonicznej z dyrektorem Piskunowiczem, zdecydowaliśmy się na usunięcie newsa z naszego portalu, bowiem zachodziło podejrzenie, że Urząd Miasta w Olsztynie w sprawach wyborczych nie mógł uruchomić delegatury Biura Obsługi Klienta poza budynkiem ratusza.
Odmiennego zdania była jednak Aneta Szpaderska, rzecznik prasowy Urzędu Miasta, do której dotarliśmy w celu wyjaśnienia sprawy.
-
To normalna sprawa, przy wyborach takie rzeczy się robi - powiedziała Aneta Szpaderska. -
Urząd miał prawo powołać taką delegaturę, by umożliwić dostęp w szerokim zakresie do świadczonych usług. Delegaturę utworzyliśmy na wniosek Rady Uczelnianej UWM. Pracować tam będzie dwie osoby przez trzy dni: dziś i jutro w godz. 14.00 - 18.00 i w piątek w godz. 8.00-14.00.-
Podobna delegatura była utworzona w czasie wyborów parlamentarnych w 2007 roku. Więc nie pierwszy raz coś takiego robimy. W tej sprawie jesteśmy w stałym kontakcie z dyrektorem Delegatury Krajowego Biura Wyborczego - dodała pani rzecznik.
Po kilku godzinach pracy, pogląd na sprawę miał również Walery Piskunowicz.
-
Opinie, które dzisiaj zebraliśmy wskazują, że Urząd Miasta w Olsztynie mógł utworzyć delegaturę w celu przyjmowania wniosków o wpisanie do rejestru wyborców - powiedział nam kilka minut po godz. 13, po powrocie z konsultacji w ratuszu.
- Problem jest jednak w tym, czy będą przestrzegane procedury. Każda sprawa musi być rozpatrzona indywidualnie. Nie można przyjąć szablonu, że student mieszkający w Olsztynie przyjechał tutaj z zamiarem stałego pobytu. Bo taki zamiar jest konieczny do wpisania do rejestru wyborców. I nad tą kwestią będziemy czuwać.Student, który chciałby uczestniczyć w niedzielnych wyborach musi przynieść do Biura Obsługi Klienta dowód osobisty i wniosek w wpisanie do rejestru wyborców. Wniosek powinien zawierać uzasadnienie, że student zamierza na stałe osiąść w Olsztynie.
-
Zadaniem urzędnika jest zbadanie w ciągu trzech dni, czy wnioskodawca przebywa w mieście z zamiarem stałego pobytu, jeżeli tak - wydaje decyzję pozytywną i wpisuje wnioskodawcę do rejestru wyborców, jeżeli nie - wydaje decyzję negatywną i poucza wnioskodawcę, że ten może w ciągu trzech dni odwołać się do sądu - wyjaśnił dyrektor Piskunowicz.
Z praktycznego punktu widzenia, decyzje w sprawie wpisania do rejestru wyborców muszą być wydane do piątku, bowiem sobota jest dniem wolnym od pracy i w tym dniu spisy wyborców przekazywane są przewodniczącym obwodowych komisji wyborczych. Szybkość załatwiania wniosków może być duża, bo pracownicy delegatury BOK otrzymali upoważnienie do wydawania decyzji w imieniu prezydenta miasta.
- Zarówno ja, jak i komisarz wyborczy w Olsztynie będziemy kontrolować te wpisy do rejestru wyborców - powiedział Walery Piskunowicz.
- Będziemy sprawdzać, czy wpisy dokonywane są zgodnie z przepisami ordynacji wyborczej. Jak również stwierdził Walery Piskunowicz, z powołaniem delegatury urzędu, która miałaby załatwiać sprawy wpisania do rejestru wyborców ma do czynienia po raz pierwszy.
Jaki będzie skutek zabiegów o poszerzenie kręgu wyborców, przekonamy się już za cztery dni.