Marcin Jastrzębski od piątku jest członkiem klubu radnych „Ponad Podziałami”
Zaplecze polityczne Piotra Grzymowicza w olsztyńskiej Radzie Miasta rośnie w siłę. Od piątkowego wieczora (20.02) do popierającego Grzymowicza klubu radnych „Ponad Podziałami” dołączył dotychczas niezrzeszony radny Marcin Jastrzębski.
-
W miniony poniedziałek radny Jastrzębski zwrócił się do mnie z ofertą wstąpienia do naszego klubu - mówi Mirosław Gornowicz, przewodniczący klubu radnych „Ponad Podziałami”.
- Ponieważ w klubie podejmujemy decyzje demokratycznie, zaprosiliśmy radnego Jastrzębskiego na nasze piątkowe posiedzenie. Radny ponowił swoją ofertę i przedstawił jej uzasadnienie. Wniosek radnego poddaliśmy pod głosowanie. Wynik głosowania był pozytywny dla radnego Jastrzębskiego. Mnie pozostaje tylko cieszyć się, że nasz klub jest takim, do którego radni chcą wstępować, a nie uciekać z niego - kończy Mirosław Gornowicz.
Marcin Jastrzębski objął mandat radnego 24 września 2008 r. W Radzie Miasta zastąpił Waldemara Zwierko (PiS), który złożył mandat po tym, jak objął kierownicze stanowisko w administracji rządowej. Jastrzębski w wyborach samorządowych w 2006 roku kandydował do Rady Miasta z okręgu wyborczego nr 3 w Olsztynie z listy Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. W latach 1998 - 2002 był już olsztyńskim radnym z ramienia Akcji Wyborczej Solidarność. Potem związał się z partią braci Kaczyńskich. W wyniku konfliktu z Jerzym Szmitem, prezesem olsztyńskiego okręgu PiS, został zawieszony w prawach członka partii. Zawieszenie trawa do dziś.
We wrześniu minionego roku Grzegorz Smoliński, przewodniczący klubu radnych PiS w olsztyńskiej Radzie miasta nie wykluczał przyjęcia Marcina Jastrzębskiego do klubu w przyszłości.
-
Będziemy obserwować postawę radnego w Radzie - mówił wówczas Smoliński.
- Nie wykluczamy, że ostatecznie zostanie on członkiem naszego klubu. Dzisiaj jednak trudno mówić o jakiejś perspektywie czasowej.Okres próby jednak przedłużał się ponad miarę. Po pięciu miesiącach indywidualnej działalności w Radzie Miasta Marcin Jastrzębski postanowił przyłączyć się do radnych „Ponad Podziałami”, by samotnie „nie błąkać się” po ratuszu.
-
Czterech, czy pięciu radnych w klubie niewiele zmienia jeśli chodzi o siłę głosu naszego klubu, a jednym z naszych celów jest jedność klubu - mówi Grzegorz Smoliński, przewodniczący klubu radnych PiS, poproszony o skomentowanie decyzji radnego Jastrzębskiego.
- Pan Marcin Jastrzębski był w okresie próby i w tym okresie podjął decyzję. Zrobił jak chciał. Nie będziemy rozpaczać.Obecnie w olsztyńskiej Radzie Miasta 12 radnych należy do klubu Platformy Obywatelskiej. Drugą siłą w Radzie jest klub „Ponad Podziałami”, do którego należy 6 radnych. 4 radnych ma klub PiS, a 3 radnych jest niezrzeszonych.