Województwo warmińsko-mazurskie należy do regionów najlepiej wykorzystujących pomocowe środki unijne. Pula przyznanych nam środków może jeszcze wzrosnąć, bo pięć najlepiej „absorbujących” regionów otrzyma specjalną premię. Do podziału jest 500 mln złotych. Najwyższa nagroda to prawie 200 mln złotych, piąte w rankingu województwo otrzyma niespełna 40 mln.
-
Te dodatkowe pieniądze województwa będą mogły wykorzystać na realizację projektów, które z braku środków nie znalazły się na listach projektów wspieranych przez Unię Europejską - powiedziała Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, która dzisiaj (9.02) gościła w Urzędzie Marszałkowskim w Olsztynie. Tam spotkała się z samorządowcami z regionu oraz pracownikami urzędu, którzy zajmują się funduszami unijnymi.
Miejsce przy stole, u boku pani minister, zajął Krzysztof Krukowski, przewodniczący Rady Nadzorczej Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Olsztynie. WMARR jest jedną z instytucji pośredniczących w dystrybucji unijnych pieniędzy. Nie trzeba chyba przypominać, że Krzysztof Krukowski jest kandydatem Platformy Obywatelskiej do fotela prezydenta Olsztyna i jako takiego przywitał go gospodarz spotkania marszałek Jacek Protas.
Wracając jednak do modnego ostatnio terminu „absorbcji środków unijnych”, minister Bieńkowska stwierdziła, że województwo warmińsko-mazurskie należy do wiodących w kraju w tym zakresie. Jeżeli za kryterium oceny wziąć liczbę podpisanych umów, to według danych z grudnia 2007 roku, nasz region znajdował się na trzecim miejscu ze 115. podpisanymi umowami. Lepsze były jedynie województwa: lubelskie (208 podpisanych umów) i małopolskie (123 podpisane umowy). Jeżeli natomiast wziąć pod uwagę kryterium wartości umów, to najlepsze jest województwo małopolskie (387,9 mln zł), za nim plasuje się województwo śląskie (372,8 mln zł) i kujawsko-pomorskie (259,5 mln zł). Dodać jednak należy, że w ostatnich miesiącach województwo warmińsko-mazurskie znacznie przyspieszyło procedury absorbcji, podpisując kolejnych kilkadziesiąt umów, przekraczając liczbę 230.
Najsłabiej z korzystaniem z programów unijnych radzą sobie województwa: wielkopolskie (46 podpisanych umów) i świętokrzyskie (43 umowy).
Z D J Ę C I A