Nawet 30 dni aresztu grozi 51-letniej Kazimierze B. Kobieta wezwała patrol policji na interwencję, bo zaproszeni przez nią znajomi „nie chcieli stawiać”.
Wczoraj (3.02) dziesięć minut przed godziną 22.00, olsztyńscy policjanci zostali wezwani na interwencję w jednym z mieszkań. Powodem wizyty policjantów miała być awantura domowa pomiędzy właścicielką mieszkania i jej gośćmi.
Na miejscu okazało się, że podczas suto zakrapianej alkoholem imprezy, doszło do ostrej wymiany zdań. Biesiadnicy nie potrafili dojść do porozumienia, kto ma stawiać alkohol.
Jak stwierdziła 51-letnia zgłaszająca, zaproszeni przez nią goście wypili jej alkohol i nie chcieli „odstawić” wódki.
Teraz mieszkanka Olsztyna za swoje zachowanie odpowie przed sądem grodzkim. Grozi jej kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet 30 dni aresztu.