Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

W pierwszym swoim tegorocznym spotkaniu siatkarze AZS-u Olsztyn pokonali bez straty seta warszawską Politechnikę.

Niedzielny (4.01) pojedynek miał być przełomowym momentem dla podopiecznych trenera Sordyla. Tylko wygrana pozwoliłaby bowiem zamknąć usta tym, którzy uważali, iż olsztynianie popadli w dość głęboki kryzys. Świadczyć o nim miałaby choćby przedświąteczna porażka z niewątpliwie najsłabszą ekipą rozgrywek, Jadarem Radom.

Ku radości zebranych w hali Urania zmarzniętych kibiców, gospodarze wygrali pierwszy w tym roku pojedynek bez straty seta, choć trzeba przyznać, że łatwo im to nie przyszło. Przez pierwsze dwie części meczu goście nie pozwalali miejscowym zawodnikom wypracować przewagi, pozwalającej na spokojne kontrolowanie gry. O wyrównanej grze świadczą choćby końcówki wspomnianych wyżej setów, szczególnie ta wieńcząca drugą odsłonę gry. Ta zakończyła się bowiem wynikiem 33:31! Również i pierwsza część meczu nie została zwieńczona wyraźną przewagą jednego z zespołów. W tym przypadku AZS wygrał 27:25. W obu partiach olsztynianie słabo spisywali się na przyjęciu, nieco lepiej atakowali.

Zupełnie odmienny był trzeci i jak się później okazało ostatni set. Już sam jego początek wskazywał, iż warunki gry dyktować będą gospodarze, którzy rozpoczęli grę od zdobycia czterech kolejnych punktów. Z każdą minutą przewaga olsztynian rosła, a punktowymi zagrywkami popisywali się niemal wszyscy grający podopieczni Mariusza Sordyla. Dwukrotnie asa zaserwował Grzegorz Szymański, po jednym razie sztuka ta udała się Olliemu Kunariemu, Pawłowi Siezieniewskiemu i Tomaszowi Józefackiemu. Ostatecznie partia ta zakończyła się wynikiem 25:14, a tuż po niej statuetkę dla najlepszego piłkarza meczu wręczono Grzegorzowi Szymańskiemu. Komplet punktów pozwolił olsztynianom zwiększyć przewagę nad swoim dzisiejszym rywalem do siedmiu punktów i przede wszystkim spowodował, iż AZS nie straci dystansu do czołowych drużyn PlusLigi. Obecnie olsztynianie tracą do lidera Zaksy Kędzierzyn-Koźle sześć oczek, lecz już ich strata do trzeciej Resovii wynosi jeden punkt.

Kolejne spotkanie AZS rozegra w najbliższy piątek 9 stycznia w Bełchatowie. Przeciwnikiem podopiecznych Mariusza Sordyla będzie ekipa miejscowej Skry. Początek meczu o godzinie 18. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport.