Krzysztof Hołowczyc jadący wspólnie z belgijskim pilotem Jeanem-Marciem Fortinem dojechali już na metę pierwszego etapu tegorocznego Rajdu Dakar.
Tegoroczna edycja Rajdu Dakar po raz pierwszy odbywa się poza Afryką. To skutek odwołania ubiegłorocznej edycji imprezy, do którego doszło w wyniku zagrożenia atakami terrorystycznymi. Już niedługo po decyzji o odwołaniu tamtej edycji rajdu, ustalono, iż na trzydziestolecie imprezy rajd odbędzie się w Ameryce Południowej, a zarówno jego start i meta usytuowane zostaną w argentyńskiej stolicy.
Pierwszy odcinek Rajdu Dakar 2009 rozpoczął się zatem w Buenos Aires. Jego metę zaplanowano w Santa Rosa, a łączna długość trasy wyniosła 733 km, w 371 km na odcinku specjalnym. Pierwsi na trasę rajdu tuż przed godziną ósmą miejscowego czasu wyruszyli motocykliści, wśród nich czterech Polaków, m.in. Jacek Czachor, który jak się później okazało po rewelacyjnej jeździe pojawił się jako drugi na mecie etapu, tuż za faworyzowanym Hiszpanem Marciem Coma.
Po dwustu szesnastu motocyklistach na starcie rajdu pojawiło się kilkudziesięciu kierowców quadów. Wśród nich kolejny Polak, Rafał Sonik, który o niemal nie powielił sukcesu Czachora. Debiutujący w Dakarze kierowca Yamahy zajął wyśmienite czwarte miejsce, tracąc do lidera Christophe’a Declerca ponad 20 minut.
Z bardzo dobrej strony pokazał się także olsztynianin Krzysztof Hołowczyc. Jeden z najlepszych polskich kierowców rajdowych znalazł się w czołowej dziesiątce, zajmując wspólnie ze swoim pilotem Jeanem-Marciem Fortinem dziewiąte miejsce. Hołowczyc wystartował do rajdu o godz. 10:35 czasu miejscowego, jako szesnasty kierowca samochodu. Po przejechaniu ponad 100 kilometrów odcinka specjalnego Polak awansował na 14. pozycję, a tuż przed końcem etapu wskoczył do czołowej dziesiątki.
Zwycięstwo wśród kierowców samochodów padło łupem katarskiego rajdowca Nassera Saleha Al-Attiyaha, który wyprzedził faworyzowanego Carlosa Sainza z Hiszpanii. O godzinie 19:40 czasu polskiego na mecie było już sto spośród 177 załóg, które stanęły na starcie pierwszego etapu.
Jutrzejszy etap rozpocznie się w Santa Rosa, a zakończy w Puerto Madryn. Kierowcy będą mieli do przejechania 237 km na odcinku specjalnym.