Wiceprezydent w poniedziałek - takie zapowiedzi już tydzień temu pojawiły się w lokalnych mediach. Minął poniedziałek, wtorek, piątek, a o nowym wiceprezydencie nic nie słychać.
Dzisiaj, w piątek (12.10), kilkanaście minut przed zakończeniem pracy w olsztyńskim ratuszu, o nowego wiceprezydenta zapytaliśmy Anetę Szpaderską, rzecznika prasowego urzędu.
- Ostateczna decyzja w sprawie wiceprezydenta zostanie podjęta w poniedziałek - poinformowała pani rzecznik po telefonicznej konsultacji z prezydentem Małkowskim. -
Nic więcej nie wiem.Pozostaje więc cierpliwie czekać do poniedziałku.
W Olsztynie są trzy stanowiska wiceprezydenta. Zgodnie z umową koalicyjną zawartą pomiędzy Platformą Obywatelską a komitetem „Po Prostu Olsztyn”, dwa stanowiska wiceprezydenckie obsadza PO, a jedno „Po Prostu Olsztyn”. Stanowisko, które jeszcze niedawno zajmował Piotr Grzymowicz należy do parytetu komitetu „Po prostu Olsztyn”.
Tym razem prezydent Małkowski postanowił skorzystać z pomocy członków swojego klubu i zarządzeniem powołał komisję z udziałem czwórki radnych, którzy obecnie pozostają w klubie „Po Prostu Olsztyn”. Komisja ma pomóc prezydentowi w wyborze jednej z czterech osób, które odpowiedziały na ogłoszenie o konkursie na stanowisko wiceprezydenta.
Nazwiska kandydatów utrzymywane są w tajemnicy. Nieoficjalnie znane jest tylko nazwisko jednego kandydata - Tomasza Szczyglewskiego, dyrektora olsztyńskiego Budimexu.