W piątek (12.12) o godz. 17.00 w Galerii ZPAP przy ul. Zamkowej 2A w Olsztynie rozpocznie się wernisaż Wystawy Okręgu Olsztyńskiego ZPAP „Olsztyńska Jesień 2008” połączony z promocją monografii „60 Lat Okręgu Olsztyńskiego Związku Polskich Artystów Plastyków 1946-2006”.
Od zawsze w szeregi ZPAP wstępowali artyści o wyrobionej osobowości twórczej i znaczącym dorobku artystycznym. Członkostwo to nobilitowało w środowisku. A ono - nie było i nie jest zamknięte: utrzymuje kontakty z artystami plastykami z całej Polski, jak również z zagranicy; stosunkowo niedawno, za sprawą prezesa Piotra Dondajewskiego, nawiązało współpracę z litewskimi kolegami. Poprzez uczestnictwo w plenerach i zbiorowych wystawach przyjaźnie z naszymi zadzierzgnęli przed laty wielcy artyści jak Jerzy Duda-Gracz, Maria Anto, Wojciech Sadley, Jerzy Panek czy Andrzej Mleczko.
Ostatnie słowo w sztuce powiedzieli już, niestety, posiadacze legitymacji członkowskich ZPAP: Andrzej Samulowski, Mirosław Smerek, Hieronim Skurpski i inni. Nadal logo ZPAP jest wizytówką dla Wiesławy Pasik, Marii Szymańskiej, Anny Korybut-Dziemidowicz, Tadeusza Brzeskiego i plejady artystów, których nie sposób wymienić w tak szczupłych ramach, jakim jest artykuł. Spieszę pocieszyć Czytelników i osoby zainteresowane, że kilkoro autorów dokonało zapisu w historii opracowując monografię „60 Lat Okręgu Olsztyńskiego Związku Polskich Artystów Plastyków 1946-2006”. Ta przedstawia i mam nadzieję: usatysfakcjonuje wszystkich.
W przepastnej księdze „60 Lat...” pod redakcją Niny Złakowskiej znalazły się wszelkie aspekty funkcjonowania związku: historia (Wanda Nadziemska), noty biograficzne (Krystyna Koziełło-Poklewska), wypowiedzi byłych prezesów i innych znaczących artystów oraz plenery jako forma aktywności olsztyńskiego środowiska plastycznego.
Tak się składa, że odpowiedzialna za przedstawienie plenerów jestem ja. Zatem zapowiadam wielkie emocje przy lekturze. Serwuję powrót w specyfikę minionych dekad, a zarazem w spontaniczność, poczucie humoru, fantazję i młodzieńczą (nie tylko) werwę.
Piękniej i bardziej adekwatnie być nie może, jeśli świętu, jakim jest zamknięcie pewnego etapu Związku edycją monografii, towarzyszyć będzie wystawa prac ponad czterdziestu współczesnych artystów Okręgu Olsztyńskiego ZPAP. I znów nie jestem w stanie wszystkich wymienić, więc zapraszam do osobistego oglądania i identyfikacji prac z autorami. Nostalgiczny tytuł „Olsztyńska Jesień 2008” niech zapewni im jesień złotą, bogatą w plony.