Na poniedziałkowym (1.12) spotkaniu prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego z mieszkańcami Ełku spodziewano się decyzji personalnej - kto z rekomendacji tej formacji politycznej wystartuje w wyścigu na fotel prezydenta Olsztyna. Tłum dziennikarzy liczył na oficjalne namaszczenie naturalnego kandydata - Jerzego Szmita, prezesa olsztyńskiego okręgu PiS.
Jednak i Kaczyński, i Szmit zawiedli media. Spodziewana decyzja nie zapadła. Jerzy Szmit tłumaczył ten fakt ogromną odpowiedzialnością za losy miasta, zarówno w perspektywie tej dwuletniej kadencji, jak i dalszego kierunku rozwoju Olsztyna.
-
To nie mogą być standardowe obietnice wyborcze - mówił Szmit. -
Trzeba wypracować spójny i realny program zawierający konkretną wizję miasta na najbliższe dziesięć lat z terminami jego realizacji oraz umiejętność jego dostosowania do istniejących realiów politycznych, społecznych i gospodarczych. Sam Jerzy Szmit gotów jest podporządkować własne ambicje na rzecz dobra miasta. Nieoficjalnie wśród kandydatów PiS na prezydenta Olsztyna, obok Jerzego Szmita wymieniane jest nazwisko Grzegorz Smolińskiego, przewodniczącego klubu radnych PiS w olsztyńskiej Radzie Miasta.
Z D J Ę C I A