Olsztyńscy policjanci zatrzymali pijaną kobietę. 48-latka zdecydowała się na jazdę samochodem, mimo, że miała 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy nawet na 10 lat.
Do zatrzymania doszło wczoraj (26.11) około godziny 18.30 na ulicy Wilczyńskiego w Olsztynie. policjanci zauważyli, że w osobowym Volkswagenie z jednej strony odkręciła się tablica rejestracyjna. Postanowili zatrzymać kierowcę i zwrócić mu uwagę.
Okazało się, że autem kierowała 48-letnia kobieta. Podczas rozmowy pani dziwnie się zachowywała. Powód wyjaśnił się podczas badania stanu trzeźwości, które wykazało, że miała 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Samochód trafił na parking, a kobieta do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy nawet na 10 lat.