W miniony piątek podpisano umowę pomiędzy miastem a OKS-em 1945 Olsztyn, na mocy której klub otrzyma od miasta 40 tysięcy złotych.
To drugi w ostatnim czasie zastrzyk finansowy dla II-ligowca. Wcześniej miasto uhonorowało klub kwotą 25 tysięcy złotych w nagrodę za awans do nowej II ligi. Łączna kwota jaka trafiła na konto najlepszego obecnie piłkarskiego zespołu w regionie to jednak nic w porównaniu z funduszami, jakie za sprawą radnych trafią na konto siatkarzy AZS-u Olsztyn. Brązowy medalista ostatnich rozgrywek Polskiej Ligi Światowej dzięki decyzji Rady Miasta wzbogaci się o pół miliona złotych.
Fundusze, jakie trafią na konto OKS-u to tylko kropla w morzu potrzeb klubu. 40 tysięcy złotych pozwoli jedynie na pokrycie kosztów organizacji dwóch spotkań ligowych.
Piątkowa umowa podpisana przez wiceprezydenta Olsztyna Tomasza Głażewskiego i prezesa OKS-u 1945 Grzegorza Kopruckiego zapoczątkowała pracę nowego prezesa klubu. Jak twierdzi Anna Wasilewska, również wiceprezydent miasta, klub wspomnianą kwotę otrzyma w zamian za promocję miasta.
Jednocześnie na chwilę obecną nie ma mowy o większej pomocy ze strony miasta. W niedzielę pojawiła się bowiem plotka, iż miasto zamierza wspomóc klub dodatkowymi funduszami w kwocie 800 tysięcy złotych. I rzeczywiście, wiadomość ta okazała się tylko plotką, być może mającą poprawić pozycję radnych przed zbliżającym się referendum.