To woła o pomstę do nieba! - skomentował projekty ustaw deubekizacyjnych i oskarżenie generała Wojciecha Jaruzelskiego poseł Tadeusz Iwiński (SLD) podczas dzisiejszej (27.10) konferencji prasowej w Olsztynie. Poseł Iwiński, wspólnie z czwórką przedstawicieli najmłodszego pokolenia działaczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej podpisał list otwarty w obronie gen. Jaruzelskiego.
Zanim jednak doszło do podpisania listu, Tadeusz Iwiński w przedstawionych wyżej sprawach powiedział m.in.:
- Platforma Obywatelska upodabnia się do PiS-u w rozmaitych działaniach o charakterze dekomunizacyjnym, czy grania kartą historyczną. Chodzi nie tylko o ustawę o tzw. dezubekizacji, która woła o pomstę do nieba w kontekście państwa prawnego. Zdaniem posła, nikt nie sprzeciwia się postawieniu przed sądem funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwo, którzy łamali prawo. Sprawy te powinny być jednak rozpoznawane indywidualnie, a oskarżonym powinny służyć środki zaskarżenia ewentualnych wyroków.
-
W projekcie ustawy dezubekizacyjnej mamy jednak do czynienia z odpowiedzialnością zbiorową - mówił poseł Iwiński. -
Nieważne, czy ktoś był inżynierem, czy pielęgniarką w tej służbie, czy kontrwywiadowczo zabezpieczał jakiś zakład pracy. Wszyscy są traktowani jednakowo. Naruszana jest zasada „prawo nie działa wstecz”, a zasada domniemania niewinności zastąpiona została zasadą domniemania winy. Do tego do projektu ustawy deuzbekizacyjnej Platformy Obywatelskiej dołączono kwestie oskarżeń wobec członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego. To rzecz niesłychana!
Zdaniem posła, gdyby propozycja Platformy Obywatelskiej została przyjęta przez Sejm, Trybunał Konstytucyjny musiałby taką ustawę zakwestionować. Przewidywał też, że dotknięci ustawą funkcjonariusze kierowaliby skargi do Trybunału Praw Człowieka.
Potem poseł przeszedł do sprawy procesu sądowego, w którym oskarżonym jest uważany za autora stanu wojennego gen. Wojciech Jaruzelski, członek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.
-
Proces wobec generała Jaruzelskiego toczy się, moim zdaniem, pod haniebnym zarzutem, który do tej pory stosowano wobec świata gangsterskiego: zbrojny związek przestępczy - powiedział Iwiński. -
Dodatkowo sytuację Jaruzelskiego wpisano do ustawy dezubekizacyjnej. To albo pozostawia się sprawę sądowi, albo próbuje się przyjąć jakąś ustawę. Dlatego chcemy dzisiaj zebrać podpisy pod listem otwartym, bo uważamy, że postępowanie wobec gen. Jaruzelskiego to rzecz niesłychana.Tadeusz Iwiński wyznaje pogląd, że stan wojenny był mniejszym złem niż interwencja wojsk radzieckich. Nie zgadza się z historykami twierdzącymi, że zagrożenia zewnętrzną interwencją nie było. -
W 1981 roku Amerykanie dwadzieścia razy ostrzegali Związek Radziecki przed podjęciem interwencji w Polsce - stwierdził poseł, by podkreślić, że zagrożenie interwencją zewnętrzną było realne.
W sprawie gen. Jaruzelskiego wypowiedział się również Bartłomiej Jasiński, sekretarz Rady Miejskiej SLD w Olsztynie, przedstawiciel pokolenia dwudziestolatków wśród działaczy SLD.
- Jako pokolenie dwudziestolatków podpiszemy list otwarty podkreślając, że dla nas jest to sprawa historyczna i powinna być poddana tylko i wyłącznie ocenie historii - powiedział Jasiński.
- Historię znamy, myślę, że dobrze i dlatego wyciągamy określone wnioski.W liście otwartym napisano m.in. „...
my, młode pokolenie polskiej lewicy, z oburzeniem przyjęliśmy płynącą ze strony dwóch prawicowych partii - Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości - próbę odebrania emerytury generałowi Wojciechowi Jaruzelskiemu. Polskiej Prawicy nie chodzi tu bowiem o sprawiedliwość społeczną. Jej celem jest wyrobienie w opinii publicznej przekonania, że poprzedni ustrój naszego kraju miał charakter przestępczy. Na czele Polski Ludowej stali zaś gangsterzy, których czyny można dziś opisywać językiem kodeksu karnego. Dzięki temu w przyszłości łatwiej będzie ludziom wmówić, że bezpieczeństwo socjalne, uprawnienia emerytalne, prawo do edukacji i państwowej służby zdrowia to „przeżytki poprzedniego ustroju”. Zbrodniczego rzecz jasna...”.
List otwarty w obronie gen. Jaruzelskiego został opublikowany również na stronie internetowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jak powiedział Bartłomiej Jasiński, za pośrednictwem internetu każdy może wyrazić swoje poparcie dla generała.
Z D J Ę C I A