Konkurs krasomówczy w Starostwie (fot. SP)
Szekspirowskie „słowa, słowa, słowa” wypełniły w poniedziałek (20.10) salę sesyjną starostwa. Wszystko za sprawą uczniów biorących udział w powiatowych eliminacjach XXXIII Wojewódzkiego Konkursu Krasomówczego Młodzieży Szkolnej im. Marii Zientary-Malewskiej.
Doczekaliśmy czasów, w których zakorzeniona w antyku sztuka tyleż pięknego, co przekonującego mówienia - przez wieki chluba władców, wielkich wodzów, poetów i dyplomatów - odeszła do lamusa. Dziś nie trzeba być wcale koneserem retoryki, by wzdragać się z powodu nagminnego kaleczenia ojczystego języka.
-
To prawda, dlatego tym bardziej powinniśmy doceniać takie przedsięwzięcia, jak konkurs krasomówczy - podkreśla Dorota Hermanowicz, dyrektor Powiatowej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Olsztynie, która od lat zasiada w jury powiatowej edycji konkursu. -
One kształtują u dzieci i młodzieży tzw. miękkie umiejętności, niezwykle przydatne w kontaktach międzyludzkich i późniejszej pracy zawodowej.W krasomówcze szranki stanęło dziewięciu najlepszych mówców z podstawówek, gimnazjów oraz szkół ponadgimnazjalnych z terenu powiatu olsztyńskiego. Uczniowie podstawówek i gimnazjaliści mieli po pięć minut na zaprezentowanie wybranych przez siebie tematów, zaś uczniowie szkół ponadgimnazjalnych - 10. Komisja konkursowa oceniała m.in. sugestywność wypowiedzi, jasność formułowania myśli oraz poprawność i barwność języka.
-
Tematyka prezentowanych przez uczniów tekstów często odnosi się do historii regionu Warmii i Mazur - mówi Barbara Guga, dyrektor wydziału oświaty starostwa. -
Konkurs ma bowiem na celu pobudzanie tożsamości, również regionalnej i lokalnej, a także popularyzowanie ojczystego języka.Zwycięzcy eliminacji powiatowych otrzymali nagrody i awansowali do konkursu wojewódzkiego. W kategorii szkół podstawowych były to Magdalena Deptuła (Społeczna Szkoła Podstawowa w Węgoju) i Dominika Jasińska (SP w Dywitach). Wśród gimnazjalistów najlepsi okazali się Elżbieta Malinowska z Gimnazjum w Dywitach i Sebastian Szewczyk z Gimnazjum w Świątkach. W kategorii szkół ponadgimnazjalnych wygrała Lidia Kałecka z I Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynku.
Konkurs nie jest przedsięwzięciem masowym. I nic dziwnego.
-
Jest bardzo trudny, to nie jest zwykła recytacja - tłumaczy Dorota Hermanowicz. -
Trzeba umieć zinterpretować tekst, „mówić sercem”, nawiązać kontakt ze słuchaczem. To takie „malowanie rzeczywistości słowem”, tutaj wychodzi osobowość człowieka. Proszę mi wierzyć: to duże wyzwanie dla 10-12-latka. A dla nauczyciela, który go prowadzi, sporo dodatkowej, oczywiście społecznej, pracy.