„Żeby móc pomóc, trzeba mieć świadomość. Rozejrzyj się dookoła siebie”. To motto akcji, jaką na Starym Mieście przeprowadziła dziś (18.10) czternastoosobowa grupa wolontariuszy olsztyńskiego PCK. Najważniejszym elementem realizowanej w konwencji happeningu akcji Społecznych Instruktorów Młodzieżowych PCK, było stoisko z darmową grochówką. Każdy głodny mógł najeść się do syta. Happening zorganizowano w związku ze Światowym Dniem Walki z Głodem, który obchodzono w miniony czwartek.
-
Organizujemy tę akcję po to, by pokazać ludziom, że jest problem głodu i to nie tylko w krajach trzeciego świata, ale również u nas, w naszym najbliższym otoczeniu - mówi Paula Dmochowska, organizatorka happeningu, na co dzień uczennica II klasy I LO w Olsztynie.
- Chcemy też, żeby chociaż w tym jednym dniu każdy głodny, który przyjdzie na olsztyńską Starówkę mógł spokojnie najeść się do syta.- Akcja organizowana jest przez Polski Czerwony Krzyż w całym kraju - mówi Andrzej Karski, dyrektor olsztyńskiego PCK.
- Podobne happeningi odbywają się dziś w kilku innych miastach naszego województwa. W Olsztynie akcję od początku organizują Społeczni Instruktorzy Młodzieżowi PCK. To oni zbierali pieniądze na serwowaną dzisiaj grochówkę, to oni przygotowali transparenty i przygotowali punkt wydawania zupy.Młodzi ludzie zdają sobie sprawę, że jednorazowa akcja nie rozwiąże problemu głodu.
-
Ten happening ma być jedną z części długiej drogi do momentu, w którym będziemy mogli powiedzieć, że problem głodu nie jest już naszym problemem - mówi Paula Dmochowska. -
Nie twierdzę, że ta jedna akcja problem rozwiąże, ale mam nadzieję, że się do tego przyczyni. Wolontariusze nie mają prostej recepty na rozwiązanie problemu głodu i niedożywienia, ale też nie mówią, że nie można nic zrobić.
-
Przede wszystkim obudźmy świadomość ludzi takich jak ja, czyli ludzi młodych - tłumaczy Paula Dmochowska. -
Jeżeli zabierają do szkoły jedną kanapkę, niech wezmą dwie i podzielą się z kolegą, koleżanką. Zacznijmy od podstaw. Dzisiaj będziemy szczęśliwi, jeżeli ktoś głodny dzięki nam będzie się mógł najeść.Oprócz wydawania bezpłatnej grochówki wolontariusze prowadzili akcję uświadamiającą. Z transparentami, na których wypisano statystyczne wiadomości o głodzie, spacerowali po ulicach Starego Miasta. Rozmawiali również z mieszkańcami miasta. Z kartonów przygotowali też biało-czarną krowę, symbol dobrobytu i braku głodu.
Dzisiejszy happening to nie jedyna inicjatywa wolontariuszy olsztyńskiego PCK związana ze Światowym Dniem Walki z Głodem. Pierwsza z akcji była prowadzona w czwartek.
-
Byliśmy w dwóch świetlicach terapeutycznych i ośrodku szkolno-wychowawczym, gdzie z dziećmi robiliśmy kanapki - mówi Paula Dmochowska.
- Bawiliśmy się też z dziećmi. W taki sposób chcieliśmy dzieciakom pokazać, że można pomagać i w jaki sposób to robić.
Z D J Ę C I A