Szesnastego września minęły dwa lata, od kiedy odszedł Hieronim Skurpski - artysta malarz i rysownik, historyk sztuki, muzealnik, społecznik, humanista, orędownik edukacji artystycznej i aktywności twórczej. 17 listopada poznamy laureata dorocznej Nagrody im. Hieronima Skurpskiego w dziedzinie sztuk plastycznych.
Chcąc przypomnieć Jego postać, przez kolejne tygodnie Gazeta On-Line Olsztyn24 będzie publikować fragmenty książki Heleny Piotrowskiej „Życie jest sztuką a sztuka życiem. Rzecz o Hieronimie Skurpskim”.
Ponieważ w „Dziennikach” z lat 50. znalazłam sporą porcję samokrytycyzmu, postawiłam swojemu rozmówcy pytanie, czy nadal jest taki wymagający wobec siebie. - Umiem patrzeć na siebie krytycznie, i na to, co robię - odparł. I znów sięgnął w głąb swojej historii. - Mój probierz etyczny jest głęboko zakorzeniony. Przecież już jako kilkunastoletni chłopiec pojawiłem się w wielkich ośrodkach: Krakowie, Warszawie, Lublinie. Wiadomo, w nowym otoczeniu człowiek ma wrażenie obcości, ale ja miałem w sobie ciekawość problemów, środowiska. Jaki jest człowiek, zależy od środowiska, z jakiego się wywodzi; wynika to z faktu, że w szkole spotyka przypadkowych ludzi. Jak taka osoba zasiedzi się, nie pójdzie razem ze mną, zostaje.
O wyjściu poza wiejskie opłotki mówi anegdota, której bohaterem jest Stefan Jaracz, chcący zaangażować się do pracy w teatrze Tadeusza Pawlikowskiego. Młody aktor, nie chcąc sprawić wrażenia, że rozmowa z dyrektorem mu imponuje, użył niecenzuralnych słów, a w pewnym momencie, zreflektowawszy się, wytłumaczył: „Dyrektor musi mi wybaczyć mój język, ale ja jestem z chłopów”. Na to reżyser: „To nic osobliwego, proszę pana, my wszyscy jesteśmy z chłopów, tylko nie wszyscyśmy nimi pozostali”. Hieronim Skurpski po latach spotkał się z kolegą z młodości; obaj mieli rodowód wiejski. - Gdy tamten zaczynał mówić, początkowo trudno było mi zrozumieć jego język - wspomina artysta. - Ja poszedłem całe piętro wyżej. Odpowiedzialna za taki stan rzeczy jest wyobraźnia, skojarzenia, a taki poziom uzyskuje się poprzez lektury. Artyści mają wykształconą wyobraźnię bardzo mocno”.
Helena Piotrowska******
Książkę Heleny Piotrowskiej „Życie jest sztuką a sztuka życiem. Rzecz o Hieronimie Skurpskim” można nabyć w olsztyńskich księgarniach, jak również u wydawcy Edytor Wers (tel. 089 527-79-46) lub u autorki (kontakt: helenapiotrowska@poczta.onet.pl).