Dwudziestoczteroletnia mieszkanka gminy Dywity ugodziła nożem swojego konkubenta. Wszystko zaczęło się od kłótni w trakcie wizyty u rodziny. Teraz kobieta odpowie przed sądem. Za usiłowanie ciężkiego uszkodzenia ciała może jej grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W czwartkowy (9.10) wieczór 24-letnia Anna B. wraz ze swoim konkubentem i 3-letnią córką była z wizytą u siostry w jednej z miejscowości koło Barczewa. W pewnym momencie między konkubentami doszło do kłótni. Mężczyzna zarzucał swojej partnerce, że jest pijana i nie może opiekować się ich 3-letnią córką. Zamierzał zadzwonić na policję.
Kiedy wyszedł przed dom, jego zdenerwowana partnerka chwyciła nóż i ugodziła mężczyznę w klatkę piersiową.
Oficera dyżurnego olsztyńskiej policji o całym zdarzeniu poinformował sąsiad siostry Anny B.
Na miejsce, oprócz funkcjonariuszy przyjechała karetka pogotowia. Mężczyzna z powierzchownymi ranami trafił do szpitala.
Sprawdzono stan trzeźwości kobiety, miała 0,4 promila alkoholu w organizmie. 24-latka noc spędziła w policyjnym areszcie. Za usiłowanie ciężkiego uszkodzenia ciała może jej grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.