Wśród kierowców kontrolowanych wczoraj (9.10) przez olsztyńskich policjantów, dwóch szczególnie się „wykazało”. 42-letni Andrzej J. miał 2,6 promila alkoholu w organizmie i kierował samochodem, mimo sądowego zakazu. U drugiego wynik badania wykazał 1,7 promila alkoholu. 55-letni Czesław D. chcąc uniknąć konsekwencji jazdy na „podwójnym gazie” próbował przekupić policjantów stuzłotowym banknotem. Teraz mężczyźni staną przed sądem.
W środowe popołudnie, około godziny 14., w okolicach miejscowości Międzylesie policjanci z Dobrego Miasta zatrzymali do kontroli drogowej Czesława D. 55-latek miał około 1,7 promila w organizmie. Chcąc uniknąć konsekwencji jazdy na „podwójnym gazie” chciał stuzłotowym banknotem nakłonić policjantów do odstąpienia od dalszych czynności. Teraz odpowie przed sądem zarówno za jazdę po pijanemu, jak i za próbę wręczenia łapówki. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy nawet na 10 lat.
Kolejny „zawiany” kierowca wpadł w ręce funkcjonariuszy dzisiejszej nocy. Około godziny 2., policjanci zatrzymali Andrzeja J. 42-latek zdecydował się na kierowanie samochodem, mimo zakazu sądowego. Jakby tego było mało wynik badania stanu trzeźwości wykazał, że mężczyzna miał 2,6 promila alkoholu.
Po wytrzeźwieniu stanie przed sądem. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.