Już tylko kilkadziesiąt godzin dzielni nas od inauguracji nowego sezonu ekstraklasy siatkarzy. PlusLiga wystartuje już w najbliższy piątek, a jej tegoroczne rozgrywki rozpoczną się od spotkania AZS-u Olsztyn z Jadarem Radom.
Rozpoczynające się za kilka dni rozgrywki będą z perspektywy siatkarzy zdecydowanie luźniejsze od poprzednich. W przeciwieństwie do ostatniego sezonu, zdecydowanie więcej wolnych chwil będą mieli reprezentanci naszego kraju. Kadra do niedawna prowadzona jeszcze przez Raula Lozano po morderczym roku nareszcie odpocznie. Nasi siatkarze do gry powrócą dopiero w przyszłym roku przy okazji tradycyjnie rozgrywanych spotkań Ligi Światowej.
Jednak to, iż w akcji nie zobaczymy polskiej reprezentacji, nie świadczy o tym, że będzie nudno. Tegoroczne rozgrywki PlusLigi (po zakończeniu sezonu 2007/08 Polska Liga Siatkówki zmieniła oficjalną nazwę) będą zapewne niezwykle zacięte. Być może po kilku latach przełamana zostanie dominacja bełchatowskiej Skry. Najlepszej polskiej drużynie ostatnich lat przybywa co raz groźniejszych rywali. Niezwykle uzbrojona w nadchodzącym sezonie będzie ekipa Resovii Rzeszów. Groźni jak zwykle będą też siatkarze z Częstochowy i Jastrzębia. Niezłe jak na beniaminka transfery poczynili także działacze Trefla Gdańsk.
Niestety kiepsko przy tym wszystkim wygląda sytuacja olsztyńskiej drużyny. Jak już wcześniej wielokrotnie informowaliśmy, podczas gdy czołowe polskie zespoły miały już ustalone składy na nadchodzący sezon, w Olsztynie nikt nie wiedział, jakim budżetem klub będzie dysponował. Co więcej, przez długi czas ważne kontrakty z klubem miało tylko dwóch siatkarzy.
Dopiero we wrześniu okazało się, że klub przystąpi do rozgrywek bez tytularnego sponsora. W ostatnim sezonie był nim mleczarski gigant, firma Mlekpol z Grajewa. Wcześniej przez parę lat zawodników z Olsztyna sponsorowało PZU. Tym razem olsztynianie występować będą pod szyldem AZS UWM Olsztyn.
Niekończące się zawirowania spowodowały utratę cierpliwości jeszcze do niedawna czołowych siatkarzy AZS-u. Krótko po zakończeniu rozgrywek okazało się, że klub opuszczą Sinan Tanik i Richard Lambourne. W późniejszym czasie z gry w Olsztynie zrezygnował Michał Ruciak, bohater kilku ostatnich spotkań ubiegłych rozgrywek. Niedawno natomiast z zespołem pożegnał się Marcin Możdżonek, olimpijczyk z Pekinu. Koszulkę AZS-u na trykot greckiego Panathinaikosu Ateny zamienił z kolei Bjoern Andrae. Poza tym z klubu odeszli też Frank Dehne, Marcin Kudłacik, Marcin Lubiejewski i Paweł Kuciński.
W Olsztynie z najpopularniejszych siatkarzy pozostali jedynie Paweł Zagumny, Grzegorz Szymański i Wojciech Grzyb, choć i ci zawodnicy byli kuszeni przez potencjalnych nowych pracodawców. Z gry w Olsztynie nie zrezygnował także Paweł Siezieniewski, który w zeszłym sezonie powrócił do swojego dawnego zespołu. Kadra olsztyńskiego zespołu wzbogaciła się natomiast o Tomasza Józefackiego, Tomasza Kowalczyka, Olliego Kunnariego, Jakuba Oczko i Krzysztofa Andrzejewskiego, który występował będzie na pozycji libero. Być może jeszcze przed spotkaniem z Jadarem kontrakt z zespołem podpisze Michał Chaberek, ściągnięty awaryjnie w miejsce kontuzjowanego Artura Jacyszyna.
Czy takie zestawienie wystarczy by powalczyć o wysokie miejsce w lidze, czy jednak podopieczni Michała Sordyla będą skazani na walkę o utrzymanie. To po części okaże się już w najbliższych tygodniach. Jak na razie olsztyńscy siatkarze nie mają większych powodów do narzekań. W rozegranym niedawno Memoriale Zdzisława Ambroziaka zajęli czwarte miejsce, przegrywając nieznacznie z Resovią i Akademikami z Częstochowy. Wcześniej odprawili z kwitkiem beniaminka z Gdańska, z którym z resztą w ostatnich dniach rozegrali dwie gry sparingowe.
Tegoroczne rozgrywki rozpoczną się w piątek 10 października właśnie od spotkania AZS-u z Jadarem Radom. Mecz, który rozpocznie się o godz. 18 w hali Urania transmitować będzie telewizja Polsat Sport. Dwa dni wcześniej w kortowskim Centrum Konferencyjnym odbędzie się oficjalna prezentacja drużyny. Początek imprezy zaplanowano na godz. 20.