(fot. Grzegorz Grabowski - archiwum)
Jak nieoficjalnie dowiedziała się nasza redakcja, na jutrzejszym zebraniu zarządu II-ligowego OKS-u 1945 Olsztyn zapadnie decyzja o odsunięciu trenera Andrzeja Nakielskiego od kierowania zespołem.
Do takiej sytuacji doprowadziła słaba postawa olsztyńskiej drużyny w rozpoczętych w lipcu rozgrywkach II ligi. Czarę goryczy przelała sobotnia klęska w Wysokiem Mazowieckiem, gdzie piłkarze z Olsztyna ulegli miejscowemu Ruchowi 1:5.
Po wczorajszym pojedynku członkowie zarządu stracili cierpliwość. W związku z tym, najprawdopodobniej jutro Andrzej Nakielski zostanie odsunięty od pełnienia obowiązków szkoleniowca klubu. O definitywnym zwolnieniu nie ma mowy. W razie zerwania kontraktu przez klub, Nakielskiemu trzeba by było wypłacić odszkodowanie w wysokości 100 tysięcy złotych. OKS-u w chwili obecnej na to nie stać, klub ma bowiem ok. 300 tys. złotych długu.
Andrzeja Nakielskiego broni Ireneusz Sobieski, prezes Grupy DBK, jednego ze strategicznych sponsorów klubu. Formalnie Sobieski nie jest członkiem zarządu, lecz jak mówi się od czasu rezygnacji Jerzego Szmita ze stanowiska prezesa klubu, to właśnie on jest najpoważniejszym kandydatem to objęcia sterów w OKS-ie.
Czy więc piłkarze OKS-u na dwa dni przed kolejnym arcyważnym ligowym pojedynkiem z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski pozostaną bez trenera? Po rezygnacji Łukasza Kościuczuka ze stanowiska asystenta trenera, Nakielski nie ma bowiem swojego zastępcy.
Nieoficjalnie jednak dowiedzieliśmy się, że jeszcze przed spotkaniem z KSZO, obowiązki pierwszego trenera zespołu przejmie Jerzy Budziłek, obecnie wiceprezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej, wychowanek olsztyńskiego Stomilu, w późniejszych czasach także jego trener.
Kandydatura Budziłka wydaje być się najpewniejsza choćby z tego powodu, iż jest on jednym z dwóch szkoleniowców w regionie, posiadających drugą klasę trenerską. Taką samą licencją może się jeszcze pochwalić Zbigniew Kieżun, lecz jest on w tej chwili trenerem Unii Janikowo, w związku z czym jego ewentualna kandydatura byłaby wykluczona.