(fot. archiwum)
Siódmej porażki w bieżących rozgrywkach ligi okręgowej doznali piłkarze Stomilowców Olsztyn. Rezerwy OKS-u 1945 przegrały na wyjeździe z Granicą Bezledy 3:4.
Faworytem sobotniego (4.10) spotkania był raczej zespół gospodarzy. To Granica plasuje się wyżej w tabeli i to dorobek jej piłkarzy prezentuje się nieco lepiej niż dotychczasowe osiągnięcia drużyny z Olsztyna. Piłkarze ze stolicy Warmii nie sprawili więc niespodzianki i pojedynek na stadionie zlokalizowanym w pobliżu polsko-rosyjskiej granicy przegrali.
Kibice zgromadzeni na boisku w Bezledach nie żałowali, że właśnie w ten sposób zaplanowali sobie sobotnie jesienne popołudnie. Nie dość, że ich zespół zwyciężył po raz piąty w rozpoczętym w sierpniu sezonie, to w dodatku piłkarze obu zespołów strzelili łącznie aż siedem bramek.
Olsztyńskich kibiców cieszyć może jedynie dość dobra skuteczność ich pupili. Spotkanie z Granicą to dopiero trzeci w tym sezonie pojedynek, w którym olsztynianie strzelili więcej niż dwie bramki, a jak wiadomo, w tego typu rozgrywkach pada dość dużo bramek. Wcześniej jednak w przypadku, gdy zespół z Olsztyna strzelał co najmniej trzy gole, trzy punkty trafiały do jego dorobku. Tym razem było niestety inaczej, zawodnicy Granicy strzelili jedną bramkę więcej.
Honoru olsztyńskich zespołów piłkarskich nie obroniła ekipa Warmii. Drużyna ze stadionu przy al. Sybiraków uległa w Dobrym Mieście liderowi rozgrywek, miejscowemu DKS-owi 1:2.
Jak już wspominaliśmy, po jedenastu kolejkach liderem tabeli jest ekipa z Dobrego Miasta. Tuż za nią ze stratą sześciu punktów plasuje się Polonia Lidzbark Warmiński, która wczorajsze spotkanie z Mazurem Pisz wygrała walkowerem (goście nie zdecydowali się na przyjazd do Lidzbarka).
Zespół Stomilowców po tygodniu spędzonym poza strefą spadkową, ponownie znalazł się w gronie zagrożonych drużyn.
Kolejne spotkanie czeka Stomilowców w następny weekend. Olsztynianie podejmować będą na własnym stadionie zespół Łyny Sępopol. Warmia zagra także u siebie, jej rywalem będzie wicelider z Lidzbarka.