Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Zbigniew Staniszewski rozpoczął nowy sezon rallycrossu tak jak potrafi najlepiej, czyli od zwycięstwa. Olsztyński kierowca nie miał sobie równych, mimo że na pierwszą rundę mistrzostw Polski na tor w Poznaniu przyjechały aż cztery mocniejsze samochody (600-konne supercars) niż jego Ford Fiesta R5 w wersji light. Co prawda Czech Ales Fucik po piątkowej awarii silnika nawet nie powąchał smaku rywalizacji, to zwycięstwo z rodziną Beckertów jest już warte odnotowania. Staniszewski z kompletem punktów został liderem mistrzostw Polski.

- Poznań jest moim ulubionym torem gdyż jest mocno rajdowy - mówi Zbigniew Staniszewski. - Przypomnę, że wywodzę się z rajdów. Przez piętnaście lat tam jeździłem i wraz z zespołem wyemigrowaliśmy do rallycrossu. Ścigając się w Poznaniu mogłem przypomnieć sobie rajdowe czasy. Momentami czułem się jak na odcinku specjalnym. Zawody sprawiły mi także ogromną radość, bo dopisała konkurencja. W sumie stawiło się na torze prawie 80 kierowców, w tym w naszej klasie czteronapędówek było nas pięciu. Po raz pierwszy do Polski przyjechało trzech Słowaków - rodzina Beckertów - którzy na początku dość łatwo dawali się objeżdżać, ale wraz z poznawaniem toru przyśpieszali i stawiali wyższe warunki. Potrafili również wygrywać starty niektórych wyścigów, ale potencjał mój i mojego zespołu pozwalał nam na skuteczną walkę w dalszej części każdego biegu. Koniec końców wygraliśmy wszystko. Zakończyliśmy zmagania na najwyższym stopniu podium. Przywozimy do mistrzostw Polski komplet punktów. Za dwa tygodnie poprzeczka idzie w górę. Na torze Słomczyn zmierzymy się z najlepszymi w pierwszej eliminacji mistrzostw Europy strefy centralnej. Awizowanych jest sześć aut supercars. Będzie gruba przeprawa, ale pozytywnie jesteśmy do niej nastawieni. Zrobiliśmy w Poznaniu fantastyczny trening. Od początku sezonu jesteśmy w dobrym tempie i dysponujemy dobrą prędkością. Nie będę ukrywał, że interesuje nas tylko i wyłącznie zwycięstwo. Plan na sezon jest zresztą tylko jeden. Obronić tytuł najlepszego w Polsce oraz w centralnej Europie.

MPRC Poznań 29-30 marca 2025, Finał supercars:

» Zbigniew Staniszewski, Ford Fiesta R5, 5:20,283 - 23 pkt
» Bruno Beckert, Citroen DS3, 5:28,887 - 18 pkt
» Nobert Beckert, Citroen DS3, 5:37,750 - 13 pkt
» Jan Beckert, Citroen DS3, 6:00,471 - 13 pkt