Dwie pary małżeńskie świętowały dzisiaj (25.05) w olsztyńskim Urzędzie Stanu Cywilnego jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego. Zaproszenie Witolda Lewickiego, kierownika USC, przyjęli Jadwiga i Kazimierz Romanik oraz Feliksa i Stanisław Sadowscy.
Kazimierz Romanik pochodzi z Drogoszewa w byłym województwie łomżyńskim. Przez kilka lat mieszkał niedaleko Ostrołęki, skąd w 1947 roku przyjechał do Olsztyna. Tu podjął pracę w olsztyńskiej chłodni składowej. Po 35. latach pracy w chłodni, w 1988 roku odszedł na emeryturę.
Jadwiga Romanik pochodzi z wileńszczyzny. Do Olsztyna przyjechała w 1956 roku. Pracowała m.in. w zakładach drobiarskich i w szpitalu.
Państwo Romanik poznali się i pobrali w Olsztynie. Przez 22 lata mieszkali na ul. Lubelskiej w nieistniejącym już budynku. Teraz mają mieszkanie przy ul. Kołobrzeskiej. Mają dwoje dzieci i piątkę wnuków.
Stanisław Sadowski w Olsztynie mieszka od 1948 roku. Pochodzi spod Wyszkowa. Przyjechał do Olsztyna by zrobić maturę, ale po skończeniu Liceum Pedagogicznego został w Olsztynie na stałe. Przed studiami pracował w różnych olsztyńskich przedsiębiorstwach. Po studiach podjął pracę w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym, później w Regionalnej Spółdzielni Inwalidów. Od 1982 roku jest na emeryturze.
Feliksa Sadowska mieszkała w Iławie. Jej przedsiębiorstwo z Prabut w 1956 roku zostało zlikwidowane i przeniesione do Olsztyna. Wraz z firmą do Olsztyna przeniesiono grupę pracowników, wśród których była Pani Feliksa. Na emeryturę odeszła w 1982 r. z Fabryki Pomocy Naukowych, gdzie pracowała na pół etatu.
Państwo Sadowscy mają 2 córki i czworo wnucząt. Mieszkają na Os. Mazurskim.
Dzisiejsi jubilaci z rąk Anety Płocharczyk - sekretarza miasta, otrzymali nadane przez Prezydenta RP medale „Za długoletnie pożycie małżeńskie”. Oprócz medali, kwiatów i listu gratulacyjnego od władz Olsztyna, jubilaci otrzymali wełniane koce - by podtrzymywały rodzinne ciepło.
Z D J Ę C I A