W sobotnie popołudnie (8.03) członkinie grup Olsztyńskiego Marszu Równości, Olsztyńskiego Strajku Kobiet, partii Razem Warmińsko-Mazurskie i TransAtlantyk postanowiły połączyć siły i wspólnie zorganizować manifestację w obronie praw kobiet.
-
Kobiety w Polsce wciąż muszą walczyć o wolność i równość, które są podstawą demokracji - uważają organizatorki. -
Obowiązujące prawo i jego egzekwowanie nadal nie zapewniają im pełnego bezpieczeństwa. W ostatnich wyborach kobiety oraz osoby wspierające równość odwróciły układ sił w parlamencie. Dziś, zamiast realnych zmian, słyszą kolejne obietnice wyborcze i wymówki.Dlatego na hasło wydarzenia wybrano przesłanie:
bez praw kobiet nie ma demokracji i przygotowano sześć postulatów, które poparły wszystkie reprezentowane grupy:
1. Równość płci we wszystkich sferach życia - wszyscy, bez względu na płeć, orientację seksualną, wiek, pochodzenie, status społeczny, wygląd, sytuację ekonomiczną czy miejsce zamieszkania, powinniśmy mieć równe prawa, obowiązki i możliwości w społeczeństwie.
2. Ochrony przed przemocą psychiczną i fizyczną ze względu na płeć i orientację seksualną - wzmocnienia przepisów chroniących przed przemocą wobec kobiet, w tym kobiet ze społeczności osób LGBTQIA+.
3. Rzetelna edukacja seksualna wolna od stereotypów płciowych - niestety wciąż nie jest ona powszechnie dostępna. Skutkiem tego jest niewielka wiedza o prawach zdrowotnych oraz możliwościach dotyczących antykoncepcji, ciąży czy chorób przenoszonych drogą płciową.
4. Prawo do decydowania o swoim ciele i zdrowiu - kobiety, w tym kobiety ze społeczności osób LGBTQIA+, muszą mieć pełną autonomię nad swoim ciałem i zdrowiem, w tym dostępem do antykoncepcji, legalnej i bezpiecznej aborcji oraz opieki ginekologicznej, aby osoby w ciąży nie cierpiały i nie umierały w polskich szpitalach.
5. Równa płaca za równą pracę - eliminacja różnic w wynagrodzeniach między kobietami i mężczyznami wykonującymi tę samą pracę.
6. Zwalczanie dezinformacji, seksizmu, uprzedzeń i stereotypów - należy przeciwdziałać przedstawianiu kobiet, w tym kobiet ze społeczności osób LGBTQIA+, w stereotypowy i uprzedmiotawiający sposób.
-
W kwestii praw kobiet w Polsce stoimy w miejscu - mówi Gabriela Ostołowska, członkini zarządu okręgu Razem. -
Mimo że mamy 2025 rok, wciąż musimy upominać się o takie kwestie, jak równość płci we wszystkich sferach życia, rzetelna edukacja seksualna oraz prawo do decydowania o swoim ciele i zdrowiu, w tym do legalnej aborcji.Jak stwierdza Agata Szerszeniewicz, główna organizatorka Olsztyńskiego Marszu Równości, niewiele zmieniło się też w sprawie praw osób LGBTQIA+:
-
Ochrona przed przestępstwami z nienawiści ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową wydaje się czymś oczywistym. Niestety nie w polskim prawie. Należy nieustannie walczyć z dezinformacją, seksizmem, uprzedzeniami i stereotypami, które nas uprzedmiotawiają.
Z D J Ę C I A
F I L M Y