Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie odbyła się dzisiaj (17.02) pierwsza rozprawa w procesie 42 osób oskarżonych w związku z nieprawidłowościami w działalności stowarzyszenia „Helper”, które pozyskało z budżetu państwa wielomilionowe dotacje na prowadzenie środowiskowych domów samopomocy.
Pod koniec 2021 roku Prokuratura Regionalna w Białymstoku przesłała do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko 42 osobom oskarżonym w związku z nieprawidłowościami w działalności stowarzyszenia „Helper”, które na przestrzeni lat 2010-2017 uzyskało dotacje celowe przeznaczone na finansowanie zadań publicznych polegających na prowadzeniu środowiskowych domów samopomocy (ŚDS) w gminach: Purda, Reszel, Jedwabno i Olsztyn.
Główne osoby oskarżone w tej sprawie to Katarzyna K. (27 zarzutów) oraz Marzena H. (18 zarzutów). Prokurator przedstawił im zarzut stworzenia i kierowania w latach 2010-2017 zorganizowaną grupą przestępczą, która pod pozorem realizowania zadań publicznych z zakresu pomocy społecznej - prowadzenia przez stowarzyszenie „Helper” środowiskowych domów samopomocy w wyżej wymienionych gminach, miała wyłudzić z budżetu państwa oraz budżetu jednostek samorządu terytorialnego łącznie ponad 71 mln złotych dotacji celowych, udzielonych na podstawie fikcyjnych faktur i innych poświadczających nieprawdę dokumentów. W skład tej zorganizowanej grupy przestępczej mieli wchodzić w różnych okresach czasu także Arkadiusz S. (8 zarzutów), Jacek H. (9 zarzutów), Henryk C. (15 zarzutów) oraz mąż Katarzyny K. - Tomasz K. (19 zarzutów). Wspomniana grupa przestępcza z wyłudzonych dotacji miała przywłaszczyć sobie pieniądze w łącznej kwocie przekraczającej 33 mln zł.
Oskarżeni swoim działaniem mieli doprowadzić do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości na szkodę Gminy Purda w łącznej kwocie ponad 20,1 mln zł, na szkodę Gminy Olsztyn - w łącznej kwocie blisko 25 mln zł, na szkodę Gminy Jedwabno - w łącznej kwocie ponad 7,3 mln zł oraz na szkodę Gminy Reszel - w łącznej kwocie 17,5 mln zł. Według ustaleń prokuratora oskarżeni z pobranych dotacji opłacali w znacznej części koszty zakupów i usług, które nie miały związku z prowadzeniem ŚDS-ów (przykładowo: zakupu markowych kosmetyków i odzieży, drona, czy wynajmu luksusowych pojazdów). Oskarżeni mieli również przedstawiać nierzetelne rachunki i faktury wystawiane przez różne podmioty na rzecz stowarzyszenia. Dotyczyły one usług, które nie miały miejsca w rzeczywistości lub wartość wykonanych faktycznie prac była niższa.
Oprócz działania w zorganizowanej grupie przestępczej na oskarżonych ciąży również wiele innych zarzutów. W szczególności są to zarzuty oszustwa, przywłaszczenia mienia, poświadczania nieprawdy w wystawianych dokumentach, wyłudzenia poświadczenia nieprawdy, nakłaniania świadków do składania fałszywych zeznań, czy też prania brudnych pieniędzy.
Aktem oskarżenia objętych zostało także kilkunastu przedsiębiorców, którym przedstawiono zarzuty pomocnictwa w popełnieniu oszustwa przez głównych oskarżonych poprzez wystawienie nierzetelnych rachunków i faktur na rzecz stowarzyszenia „Helper”.
O pomocnictwo w popełnieniu oszustwa zostało oskarżonych także osiem osób (głównie pracowników ŚDS-ów), które miały nakłaniać podopiecznych środowiskowych domów samopomocy do poświadczania nieprawdy na listach obecności w danym dniu.
Oskarżonymi w tej sprawie są również urzędnicy i samorządowcy z Warmii i Mazur. Pełniąc w swoich gminach określone funkcje publiczne mieli oni nie dopełnić ciążącego na nich obowiązku w związku z zawartymi ze stowarzyszeniem „Helper” umowami na prowadzenie ŚDS-ów i tym samym działać na szkodę tych gmin. Według prokuratora to niedopełnienie obowiązków miało polegać na braku dbałości o prawidłową gospodarkę finansową gminy oraz braku kontroli oceny realizacji zleconego zadania, w szczególności stopnia realizacji, efektywności, rzetelności i jakości realizacji, prawidłowości wykorzystania środków publicznych na realizację zadania i prowadzenia dokumentacji związanej z wykonywanym zadaniem.
Na liście oskarżonych o nie dopełnienie obowiązków znaleźli się: Jerzy L. jako wójt Purdy miał wyrządzić gminie wielką szkodę majątkową w kwocie ponad 14 mln zł, Piotr P. również jako wójt Purdy miał wyrządzić gminie wielką szkodę majątkową w kwocie ponad 6 mln zł, Piotr G. jako prezydent Olsztyna miał wyrządzić gminie wielką szkodę majątkową w kwocie prawie 25 mln zł, Małgorzata B.-B. jako trzeci zastępca prezydenta Olsztyna miała wyrządzić gminie wielką szkodę majątkową w kwocie ponad 18 mln zł, Monika M. jako dyrektor w Urzędzie Miasta w Olsztynie oraz pełnomocnik prezydenta Olsztyna ds. współpracy z organizacjami pozarządowymi miała wyrządzić gminie wielką szkodę majątkową w kwocie ponad 16 mln zł, Jarosław S. jako pierwszy zastępca prezydenta Olsztyna miał wyrządzić gminie wielką szkodę majątkową w kwocie ponad 8 mln zł, Krzysztof O. jako wójt Jedwabna miał wyrządzić gminie wielką szkodę majątkową w kwocie ponad 5 mln zł, Sławomir A. jako wójt Jedwabna miał wyrządzić gminie wielką szkodę majątkową w wysokości 2 mln zł, Marek J. jako burmistrz Reszla miał wyrządzić gminie wielką szkodę majątkową w kwocie 17,5 mln zł.
Jednym z zarzutów w tej sprawie jest także niedopełnienie obowiązków przez byłego wojewodę warmińsko-mazurskiego Mariana P. w okresie od 2010 do 2015 roku. Przewinienie Mariana P. miało polegać na nienależytym wykonywaniu zadań w zakresie przyznawania i rozliczania dotacji dla jednostek samorządu terytorialnego oraz zaniechaniu podejmowania działań mających na celu zabezpieczenie prawidłowej realizacji zadań i prawidłowego wydatkowania środków publicznych.
Listę oskarżonych zamyka sześć osób związanych ze stowarzyszeniem „Helper”, a którym przedstawiono pojedyncze zarzuty dotyczące pomocnictwa w wyłudzeniu poświadczenia nieprawdy przez podstępne wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego lub innej osoby upoważnionej do wystawienia dokumentu, jak również podrabiania i posługiwania się podrobionymi dokumentami przy rejestracji stowarzyszenia „Helper”.
To najobszerniejsza sprawa, jaka do tej pory wpłynęła do rozpoznania do Sądu Okręgowego w Olsztynie. Liczy niemal 500 tomów akt i załączników, co stanowi około 100 tys. kart dokumentów. Sam akt oskarżenia w tej sprawie wraz z uzasadnieniem i listą świadków wnioskowanych do przesłuchania na rozprawie (kilkaset osób) ma ponad 2000 stron. Obejmuje on 42 osoby oskarżone i opisuje łącznie ponad 140 zarzutów.
Dzisiaj odbył się pierwszy termin rozprawy. Na rozprawę stawiło się 26 oskarżonych, liczni obrońcy oskarżonych, oskarżyciel publiczny oraz oskarżyciele posiłkowi. W takiej sytuacji sąd postanowił prowadzić rozprawę pod nieobecność kilkunastu oskarżonych, ponieważ osoby te nie stawiły się na termin rozprawy i nie usprawiedliwiły swojej nieobecności, a sąd nie uznał ich obecności za konieczną.
Sąd, po sprawdzeniu obecności, odebrał personalia od oskarżonych, a następnie poprosił prokuratora o odczytanie aktu oskarżenia. Na następnych, najbliższych terminach rozprawy Sąd planuje między innymi odbieranie wyjaśnień od oskarżonych.
Kolejne wyznaczone terminy rozprawy to: 18, 19 i 26 lutego; 3, 4, 10, 11, 12, 17, 18, 24 i 25 marca; 7, 8, 9, 14, 15, 23 i 24 kwietnia; 6, 7, 12, 13, 19, 20, 26 i 27 maja; 2, 3, 9, 10, 11, 16, 17, 23 i 24 czerwca 2025 r.