Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się dzisiaj (23.01) proces pięciu osób oskarżonych w związku z nieprawidłowościami przy rozliczaniu unijnych projektów dotyczących aktywizacji społeczno-zawodowej.
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie, pod koniec października 2024 r., przesłała do olsztyńskiego Sądu Okręgowego akt oskarżenia w sprawie o wyłudzenie w latach 2017-2020 unijnych dotacji do projektu dotyczącego aktywizacji społeczno-zawodowej, realizowanego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury 2014-2020. Według ustaleń prokuratora, stowarzyszenie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w Olsztynie w 2017 r. złożyło do Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie wniosek, a następnie zawarło z tą instytucją umowę na dofinansowanie projektu dotyczącego promowania równych szans oraz aktywnego uczestnictwa i zwiększania szans na zatrudnienie. Cel projektu miał zostać osiągnięty poprzez przeprowadzenie różnego rodzaju szkoleń zawodowych, w tym z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy, kursu instruktora pływania, sternika motorowodnego, obsługi klimatyzacji, stażów zawodowych, czy warsztatów dla rodziców.
Zgodnie z umową projekt rozpoczął się w październiku 2017 r., natomiast jego uczestnikami miały być osoby zagrożone ryzykiem ubóstwa, wykluczenia społecznego, w tym osoby bezrobotne. Jednakże przy realizacji tego projektu miało dojść do szeregu nieprawidłowości. Jego uczestnikami miały być osoby nie spełniające kryteriów regulaminu konkursu, w tym osoby aktywne zawodowe, spokrewnione z organizatorem, znajomi organizatorów oraz tzw. słupy. Nieprawidłowości miały polegać także na przedkładaniu instytucji pośredniczącej w dystrybucji unijnych dotacji podrobionych i poświadczających nieprawdę dokumentów, które zawyżały liczbę uczestników szkoleń, jak również potwierdzały odbycie się szkoleń, które w rzeczywistości nie miały miejsca.
W rezultacie prokurator przedstawił zarzuty pięciu osobom. Trojgu oskarżonym - Ewie Ż. jako księgowej projektu, Markowi S. jako asystentowi projektu oraz Sławomirowi G. jako prezesowi Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Olsztynie zarzucił, że działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w postaci uzyskania unijnego dofinansowania w łącznej kwocie ponad 2,4 mln zł od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego, wprowadzili w błąd pracowników tego urzędu, poprzez sporządzanie nierzetelnej dokumentacji w zakresie prawidłowości realizacji projektu, jak również prawdziwości oraz realizacji założeń merytorycznych zawartych we wniosku o dofinansowanie w postaci m.in. pisemnych wniosków, oświadczeń zawierających kalkulacje wydatków, faktur, not księgowych oraz list obecności. Oskarżeni mieli następnie za pośrednictwem systemu teleinformatycznego przedłożyć tę nierzetelną dokumentację w celu potwierdzenia realizacji projektu, co miało istotne znaczenie dla uzyskania dofinansowania.
Ponadto, Ewa Ż. została oskarżona o to, że jako prezes spółki będącej jednym z wykonawców projektu sporządziła nierzetelną dokumentację mającą potwierdzić wykonanie poszczególnych usług. Ewa Ż. miała także podrobić szereg dokumentów potwierdzających realizację projektu.
Z kolei Piotrowi Ż. jako wiceprezesowi spółki, będącej jednym z wykonawców projektu, zarzucono poświadczenie nieprawdy na kilku fakturach wystawionych na rzecz WOPR w Olsztynie oraz w protokole wykonania usługi, co było podstawą wypłacenia pieniędzy.
Aktem oskarżenia w powyższej sprawie została objęta także Aldona R. Zdaniem prokuratora, Aldona R. jako jeden z wykonawców projektu, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w łącznej kwocie ponad 200 tys. zł, miała wprowadzić w błąd beneficjenta projektu (tj. WOPR w Olsztynie), przedkładając mu nierzetelne dokumenty mające potwierdzić wykonanie usługi w postaci warsztatów i szkoleń. Oskarżona miała następnie wystawić faktury, które były podstawą wypłaty pieniędzy.
Oskarżeni w toku postępowania przygotowawczego nie przyznali się do winy i odmówili złożenia wyjaśnień.
Proces w tej sprawie rozpoczął się dzisiaj przed Sądem Okręgowym w Olsztynie. Na rozprawę stawiło się troje z pięciu oskarżonych, a mianowicie Ewa Ż., Sławomir G. oraz Piotr Ż. Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Ewa Ż. w swoich wyjaśnieniach podała między innymi, że w żaden sposób nie sporządzała nierzetelnej dokumentacji, nie wprowadziła w błąd instytucji nadzorującej, jak również nie składała fałszywych oświadczeń.
Proces w tej sprawie będzie kontynuowany 25 lutego 2025 r.