Biblioteka Multimedialna Planeta 11 zaprosiła dzisiaj (4.12) na kolejne spotkanie z cyklu „Podróże po Planecie”. Tym razem o swojej wyprawie do Stanów Zjednoczonych AP opowiedziała mieszkanka Olsztynka, saksofonistka po Akademii Muzycznej w Gdańsku i historii na olsztyńskim uniwersytecie Patrycja Rogulska.
- Podróżuję często i od zawsze, ale ten ostatni rok jest najintensywniejszy - powiedziała pani Patrycja rozpoczynając swoją prezentację. - W tym roku udało mi się dotrzeć we włoskie Dolomity, do Paryża, Barcelony i spędzić trzy wakacyjne miesiące w Stanach. Ponadto była Burgundia we Francji i ostatnio wyspa Bali w Indonezji. Więc było tego całkiem sporo.
W Planecie 11 Patrycja Rogulska opowiedziała o swoim pobycie i podróży po USA. Do Stanów Zjednoczonych pojechała latem w ramach programu „Pracuj i podróżuj”. Pobyt rozpoczęła w Bostonie na wschodzie kontynentu amerykańskiego. Z Bostonu pojechała do stanu Maine w północno-wschodniej części Stanów Zjednoczonych. W lasach tego stanu pracowała na półkoloniach dla dzieci. Po blisko dwóch miesiącach pracy ruszyła w podróż po kraju, kierując się na tzw. Dziki Zachód.
- W ciągu trzech miesięcy udało mi się zobaczyć całkiem sporą część Stanów Zjednoczonych - powiedziała podróżniczka.
R E K L A M A
Patrycja Rogulska podczas podróży po Stanach Zjednoczonych pokonała 2 tys. mil przez Kalifornię, Nevadę, Utah i Arizonę. Zwiedziła m.in. Las Vegas, San Francisco i Los Angeles. Teraz swoimi doświadczeniami chce dzielić się z innymi miłośnikami podróży.
- Teraz jestem na etapie rozpoczynania swojej ścieżki zawodowej jako pilot wycieczek, ponieważ doszłam do wniosku, że czas pokazać ten piękny świat również innym - stwierdziła bohaterka dzisiejszego spotkania w Planecie 11.