Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

W Bibliotece Pieczewo, filii nr 13 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie, odbyło się w poniedziałek (21.10) spotkanie autorskie z Joanną Jax, które poprowadziła Katarzyna Janków-Mazurkiewicz.

Joanna Jax (właśc. Joanna Jakubczak) jest olsztynianką, absolwentką Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Pasjonuje się literaturą biograficzną i grafiką, jest także wolontariuszką Fundacji dla Rodaka, wspierającej Polaków na Wschodzie.

Zadebiutowała w 2014 roku doskonale przyjętym „Dziedzictwem von Becków”. Od tego czasu wydała 47 książek, a czytelnicy pokochali je za doskonale odmalowane tło historyczne, wielowymiarowych bohaterów i dynamiczne fabuły. Mistrzyni sag rodzinnych świetnie odnajduje się również w innych gatunkach, wplatając ich elementy do swoich powieści.

Była wielokrotnie nominowana w plebiscycie portalu Lubimy Czytać na najlepszą książkę roku. Jest laureatką Wawrzynu - Literackiej Nagrody Warmii i Mazur za rok 2016. Według rankingu Biblioteki Narodowej Joanna Jax znajduje w czołówce najpoczytniejszych polskich pisarek. Także rankingi wypożyczeń Miejskiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie pokazują, że jej książki są rozchwytywane. Serca czytelników podbiła m.in. cyklem „Zemsta i przebaczenie” czy „Duchy minionych lat”. W najnowszej powieści „Zdradzie pod czerwoną gwiazdą”, będącej kontynuacją „Miłości pod czerwoną gwiazdą”, pisarka przenosi czytelników do stalinowskiej Rosji.

Pisze nie tylko dla dorosłych. We wrześniu ukazała się jej książka dla najmłodszych czytelników. „Ferajna ze szkolnej ławki. Wehikuł czasu”, gdzie tworzy opowieść o przyjaźni, dojrzewaniu i dzieciństwie.

Rozmowę z pisarką prezentujemy w formie zapisu wideo. Można się z niej dowiedzieć m.in. o tym, jak Joanna Jax pracuje nad poszczególnymi książkami, którą część procesu twórczego najbardziej lubi, jak doszło do powstania jej pierwszej publikacji skierowanej do dzieci, co myśli o swoich czytelnikach i dlaczego pojedzie na spotkanie z nimi choćby na „koniec świata”.