Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Przed Zbigniewem Staniszewskim ostatnie tegoroczne zawody rallycrossowego sezonu. Olsztyński kierowca po raz piąty z rzędu nie miał sobie równych zarówno w mistrzostwach Polski, jak i mistrzostwach Europy strefy centralnej klasy supercars.

Przewaga punktowa, którą Staniszewski wypracował sobie w połowie rywalizacji sprawiła że konkurenci nie podjęli rękawicy podczas startów w drugiej części sezonu. Mimo zdobycia kolejnych tytułów polski zespół nie próżnuje i nie odpoczywa. Ostatnia runda tegorocznego CEZu, która w najbliższy weekend odbędzie się na Słowacji, ma na celu przygotowanie zespołu do kolejnego sezonu.

- Faktycznie już piąty rok z rzędu zdobywamy tytuły mistrza Polski oraz Europy strefy centralnej i faktycznie moglibyśmy wyjechać na wakacje, otworzyć szampana i ucztować z moim całym zespołem - mówi Zbigniew Staniszewski. - Jest nas osiem osób więc byłaby niezła uczta. Jednakże nie ma mowy o takich rzeczach. Nie próżnujemy i w najbliższy weekend jedziemy na niezmierne trudne rallycrossowe zawody. Na Slovakiaring pod Bratysławą stawi się 12 zawodników w supercarach. Rozegra się tam walka na noże o tytuł międzynarodowego mistrza Węgier. Będzie tam wiele wypadków i dzwonów. A my wiedząc o tym że będą to trudne zawody jedziemy tam potrenować. Na treningi zawsze bierzemy słabszy samochód i tym razem też tak będzie. Bierzemy naszą rajdówkę R5, w domu zostawiamy supercara. Na trening jest to optymalna opcja. Będziemy także uczyć się tego toru bo bodajże tylko raz jeździłem po słowackim obiekcie. To kolejny ważny powód dla którego chcę tam pojechać i zapoznać się dobrze z tym torem. Prawdopodobnie równo za rok rozegra się tam walka o tytuł mistrza CEZ-u. Szereg zawodników, między innymi Węgrzy, zapowiadają udział w przyszłorocznych mistrzostwach Europy strefy centralnej. My także już teraz zapowiadamy że będziemy po raz kolejny bronić tytułu i żeby tego dokonać trzeba trenować, trenować i jeszcze raz trenować. Wojsko musi być w ruchu, dlatego jedziemy na grubą wojnę potrenować naszą rajdówką.