„Cyranka” to drugi z położonych nad jeziorem Łańsk ośrodków wypoczynkowych Urzędu Rady Ministrów przekazanych Starostwu Powiatowemu w Olsztynie. Wcześniej starostwo stało się trwałym zarządcą rządowych ośrodków w Mierkach i Łęguckim Młynie. Teraz władze powiatu szukają kupców na ośrodki „Kormoran” w Mierkach i „Cyranka” w Pluskach. Pieniądze ze sprzedaży nieruchomości mają być przeznaczone na naprawę dróg powiatowych i uporządkowanie zasobu geodezyjno-kartograficznego.
„Cyranka” przeszła w trwały zarząd olsztyńskiego starostwa w 31 lipca br. 10 września ogłoszono przetarg na jej sprzedaż. Dzisiaj (20.09) każdy chętny, nie tylko potencjalni kupcy, mógł odwiedzić „Cyrankę” i zobaczyć, jak wypoczywali dygnitarze PRL-u, a od 1990 r. rodziny pracowników Urzędu Rady Ministrów. Okazją do odwiedzin ośrodka były zorganizowane przez olsztyńskie starostwo i zaplanowane na sobotę i niedzielę (20-21.09) Dni Otwarte „Cyranki”.
„Cyranka” nie jest dużym ośrodkiem. Na powierzchni prawie 7 hektarów przylegającej bezpośrednio do jez. Łańsk, znajduje się wzniesiony w 1970 roku budynek hotelowy z 12. pokojami. Jest tam też stołówka i kawiarnia. Okna przestronnych pokojów wychodzą na jezioro, zapewniając wspaniałe widoki.
Ponadto na terenie ośrodka znajduje się prawie niewykorzystywana dzisiaj leśniczówka z 1938 roku, budynek gospodarczo-techniczny z hydrofornią i wartownia dla pracowników ochrony.
Nazwa ośrodka podobno wzięła się od żony PRL-owskiego premiera Józefa Cyrankiewicza - Niny Cyrankiewicz, z domu Andrycz. Nina Cyrankiewicz w „Cyrance” podejmowała swoich gości. Później, w latach 70. XX wieku, w garażach ośrodka swoje wyścigowe auta trzymał kierowca rajdowy i syn premiera Cyrankiewicza - Andrzej Jaroszewicz, znany jako playboy i dandys PRL-u.
W „Cyrance” wypoczywały przeważnie rodziny prominentów, oni sami raczej gustowali w nieodległym Łańsku. Drugą z podstawowych kategorii klientów „Cyranki” byli dewizowi myśliwi. Pozostałością po tych czasach są stojaki na broń myśliwską w każdym z pokojów „Cyranki”.
Na początku lat 90. do ośrodka masowo przyjeżdżali byli mieszkańcy Warmii i Mazur, przebywający obecnie w Niemczech. „Cyranka” i mierkowski „Kormoran” były dla nich bazą noclegową i wypadową do zwiedzania okolicy.
Otoczenie „Cyranki” jest także interesujące przyrodniczo. Oprócz spokojnego i cichego jeziora, przepastnych lasów, w których bardzo łatwo można stracić orientację, atrakcją dla turystów może być „płacząca ściana” - porośnięta roślinnością wodną trzymetrowej wysokości pionowa skarpa, z której stale do jeziora sączy się woda. Przy niskich stanach wody na jeziorze, pomiędzy „Cyranką” i „Kormoranem”, ponad taflę wystaje trzymetrowej średnicy głaz. W pobliżu znajduje się też największa głębina - 52 metry - gdzie dnem biegnie stare koryto Łyny.
Cena wywoławcza „Cyranki”, to 5 mln zł. Ustny przetarg nieograniczony na sprzedaż odbędzie się w Starostwie Powiatowym w Olsztynie 19 listopada br. A jeszcze jutro (21.09) wszyscy chętni mogą odwiedzić ośrodek w ramach drugiego z „Dni otwartych”.
Z D J Ę C I A