Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn kolejny raz w tym sezonie zaznali goryczy porażki. Akademicy z Kortowa przegrali na wyjeździe z Nowak-Mosty MKS Będzin 0:3. Statuetkę MVP otrzymał Brandon Koppers.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn we wtorkowy poranek udali się w długi i kilkudniowy wyjazd na południe Polski. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur w ciągu 48 godzin rozegra dwa mecze - z Nowak-Mosty MKS Będzin (środa, godz. 20:30) oraz Jastrzębskim Węglem (piątek, godz. 20:30).
- Mam nadzieje, że teraz będzie już tylko lepiej. Ciężko pracujemy, aby zwyciężać w kolejnych meczach. Chcemy bić się o wysokie lokaty, dlatego mam nadzieję, że będziemy kontynuować dobrą passę - mówił przed meczem Szymon Jakubiszak, środkowy akademików z Kortowa.
W myśl zasady „zwycięskiego składu się nie zmienia”, trener Barrial wystawił taką samą siódemkę zawodników, jak w poprzednim spotkaniu. Konfrontację w Będzinie rozpoczęli więc: Tervaportti na rozegraniu, Karlitzek z Szerszeniem na przyjęciu, Jakubiszak z Majchrzakiem na środku, Hadrava na ataku i Hawryluk jako libero.
Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur nie przypominała drużyny, którą oglądaliśmy podczas niedzielnego starcia w Uranii. Olsztynianie popełniali proste błędy w przyjęciu zagrywki oraz w obronie. Będzinianie podbijali też sporo ataków. Trener Barrial starał się reagować, wprowadzając od drugiego seta na boisko Karola Jankiewicza, lecz nie przyniosło do pożądanego skutku. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem Nowak-Mosty MKS Będzin 3:0 (25:20, 25:22, 25:17). Najwięcej „oczek” dla gospodarzy zdobył Brandon Koppers (19), a dla gości Moritz Karlitzek (12).
- Trudno cokolwiek powiedzieć po takim meczu „na gorąco”. Kiedy Eemi Tervaportti musiał opuścić boisko z powodu urazu stawu skokowego (uraz odniesiony podczas porannego rozruchu - red.)
, nie wróciliśmy do meczu. Popełnialiśmy sporo błędów, nasze ataki nie były skuteczne, nie próbowaliśmy także wykorzystać kontrataków. To było dziś niemożliwe - powiedział po meczu Juan Manuel Barrial.
Ekipa Indykpolu AZS Olsztyn w czwartkowy poranek udaje się do Jastrzębia-Zdroju, aby w piątek zmierzyć się z Mistrzem Polski (godz. 20:30).
Z D J Ę C I A