Milion złotych, sześć ton darów – wszystko na pomoc powodzianom. Mieszkańcy Archidiecezji Warmińskiej kolejny raz okazali wielkie serca.
Zbiórka do puszek przeprowadzona 22 września w parafiach Archidiecezji Warmińskiej, po doliczeniu darowizn indywidualnych, które wpłynęły na konto diecezjalnej Caritas, przekroczyła już milion złotych!
- Wierni naszej Archidiecezji kolejny raz zaskoczyli nas swoją ogromną hojnością. Nie spodziewaliśmy się aż tak wielkiego odzewu. Ogromnie cieszymy się widząc, że, mimo trudnej sytuacji materialnej wielu z nas, ludzie nadal są niezwykle solidarni i gotowi pomóc tym, którzy znaleźli się w tragicznym położeniu - mówi ks. Paweł Zięba, dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej.
Z kolei zbiórka darów, przeprowadzona w dniach 27-28 września w 43 sklepach na terenie Archidiecezji, pozwoliła na zebranie aż sześciu ton darów - przede wszystkim żywności o długim terminie przydatności, środków higieny i czystości, o wartości ponad 50 tysięcy złotych.
- W zbiórce brało udział aż 380 wolontariuszy! Jest to tym bardziej niezwykłe, że samą zbiórkę organizowaliśmy w niecały tydzień. Mimo tak krótkiego czasu, udało nam się znaleźć ogromną rzeszę ludzi gotowych przełożyć swoje weekendowe plany i zaangażować się w to dzieło. Przyłączyli się i stali, dobrze nam znani wolontariusze, jak i zupełnie nowe wspólnoty, grupy, szkoły i parafie. Cieszymy się, że temat pomocy bliźniemu w potrzebie nadal potrafi zmobilizować młodszych i starszych do tak aktywnego działania - podkreśla Joanna Damięcka, koordynator zbiórki w sklepach.
- Z całego serca dziękujemy darczyńcom, którzy otworzyli swoje serca i portfele w niesieniu pomocy potrzebującym. Dziękujemy też wszystkim zaangażowanym w organizację obu zbiórek: księżom proboszczom, wolontariuszom, pracownikom naszej diecezjalnej Caritas, którzy poświęcili swój czas i energię na zorganizowanie tej formy pomocy - mówi ks. Paweł Zięba.
Zebrane środki finansowe zostały już przelane na konto Caritas Polska, która będzie je dysponować dalej, odpowiadając na potrzeby zgłaszane z terenów objętych powodzią. Dary rzeczowe są jeszcze segregowane, pakowane i katalogowane, by następnie mogły być przekazane do diecezji, których mieszkańcy zostali dotknięci powodzią, stosownie do ich potrzeb.
- Widzimy, że temat powodzi stopniowo znika z przekazów medialnych, nie budzi już takich emocji. Tymczasem prawdziwa walka ze skutkami powodzi dopiero się zaczyna, a potrwa na pewno co najmniej do przyszłego lata. Wiele domów i budynków użyteczności publicznej przestało istnieć, wiele będzie wymagało gruntownych remontów, których prawdopodobnie nie uda się zakończyć przed nadejściem zimy, mieszkańcy stracili zgromadzone zapasy opału, żywności, pasz... Wiemy, że niektórzy z nich poradzą sobie znakomicie sami, ale wielu innych, w tym seniorzy, rodziny wielodzietne, osoby najuboższe, jeszcze długo będą potrzebowali naszej pomocy. Pamiętajmy o nich. Caritas na pewno będzie ze swoimi działaniami na tych terenach obecna tak długo, jak długo będzie to potrzebne - podsumowuje ks. Paweł Zięba.
Z D J Ę C I A