Budynek Hotelowy Cyranka
Chcesz zobaczyć, jak wygląda były rządowy ośrodek, w którym wypoczywali dygnitarze PRL-u? Okazja już w najbliższy weekend (20-21 września) - władze Powiatu Olsztyńskiego zapraszają na dni otwarte ośrodka „Cyranka” w Pluskach (gm. Stawiguda).
Kilka dni temu Zarząd Powiatu w Olsztynie wywiesił ogłoszenie o przetargu na Ośrodek Wypoczynkowy „Cyranka” w Pluskach (gm. Stawiguda). Przetarg odbędzie się 19 listopada. Powiat przejął ośrodek od Skarbu Państwa tego lata. Założenie jest takie, aby sprzedać obiekt, a uzyskane w ten sposób pieniądze przeznaczyć na prowadzenie zasobów geodezyjnych i kartograficznych powiatu.
-
Mieliśmy sporo telefonów od osób zainteresowanych kupnem ośrodka, żeby więc nie pokazywać go każdemu z osobna, postanowiliśmy zorganizować dni otwarte - mówi Katarzyna Grzybowiska, dyrektor wydziału gospodarowania nieruchomościami olsztyńskiego starostwa.
Ale nie tylko sami zainteresowani kupnem pojawia się w weekend w „Cyrance”.
-
Zapraszamy każdego, kto chce zobaczyć na własne oczy, jak wygląda ośrodek, w którym wypoczywali dygnitarze PRL i ich rodziny, a przy okazji miło spędzić czas - deklaruje Andrzej Szeniawski, wicestarosta olsztyński.
A jeśli tylko pozwoli aura, może być rzeczywiście miło.
-
Będzie można popływać łódką lub rowerem wodnym, połowić ryby, popróbować smakołyków przygotowanych przez moich uczniów, a przede wszystkim zajrzeć we wszystkie zakamarki ośrodka - zachęca Ryszard Lachowicz, dyrektor Zespołu Szkół w Olsztynku, który opiekuje się ośrodkiem.
W sobotę obiekt będzie otwarty dla zwiedzających od godz. 14 do 19, a nazajutrz w godz. 9-14. Warto zajrzeć choćby z ciekawości - by poczuć ducha i smak legendy miejsca, które upodobali sobie prominentni działacze komunistyczni.
-
Słyszałem od poprzedników, że nazwa ośrodka wzięła się od żony ówczesnego premiera, znanej aktorki Niny Cyrankiewicz (de domo Andrycz - red.),
która podejmowała tu swoich gości - wspomina Piotr Wojtkowski, wieloletni intendent „Cyranki”, a potem pobliskiego, jeszcze bardziej osławionego ośrodka w Łańsku
. -
W późniejszych latach w ośrodku trzymał swoje wyścigowe auta kierowca rajdowy i syn premiera Andrzej Jaroszewicz. A jak w Łańsku byli Fidel Castro czy Giscard d’Estaing, to cała „Cyranka”
była zapchana po brzegi ich ochroniarzami.