(fot. mat. pras.)
Autodrom Słomczyn będzie areną trzeciej rundy mistrzostw Polski w rallycrossie. W najbliższą sobotę i niedzielę (11-12.05) do rywalizacji o punkty przystąpi 65 kierowców.
W najmocniejszej w tym roku klasie supercars light awizowano czterech kierowców. Wśród nich jest aktualny mistrz Polski Zbigniew Staniszewski w Fordzie Fiesta R5.
Olsztyński kierowca łączy starty w mistrzostwach Polski oraz mistrzostwach Europy Centralnej. Celem ponownie jest obrona obydwu tytułów. Od 2020 roku Staniszewski nie ma sobie równych. Zdobycie tytułów po raz piąty z rzędu może okazać się wyczynem nie do pobicia.
- Mamy za sobą już trzy imprezy - mówi Zbigniew Staniszewski.
- Cały zespół jest w bardzo dobrej formie. Oba auta przygotowane są bardzo dobrze. Jak dotąd ścigaliśmy się raz w cyklu Europy Centralnej i dwukrotnie w mistrzostwach Polski. Teraz przed nami trzecia eliminacja w kraju. Będziemy ścigać się z naszymi polskimi rywalami. Cały zespół odpoczął i nabrał nowej energii. W samochodzie znaleźliśmy nowe rezerwy. Dopieściliśmy parę drobiazgów zarówno w samochodzie jak i w procedurach. Wczoraj zespół zapoznał się z nowymi wytycznymi. Pojawiają się nowe rozwiązania więc reformy są konieczne. Zawody w Słomczynie będą dla nas bardzo przydatne bo szykujemy się na wieki bój w ostatni weekend maja. Pojedziemy na rundę mistrzostw Europy Centralnej do Austrii na tor Fuglau. Nie znam tego toru, nigdy tam nie byliśmy. Zapowiadanych jest nawet ośmiu zawodników więc stoczymy tam mocną bitwę. Dlatego w najbliższy weekend w Słomczynie będziemy chcieli upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Nie ma znaczenia dla treningu czy jeździmy samochodem mocniejszym czy słabszym. Sto godzin spędzonych za kierownicą w boju to jest sto godzin treningu. Cały zespół musi wykonać dokładnie taką samą pracę. Bez względu czy jest to słabszym, czy mocniejszym pojazdem. Runda w Słomczynie jest nam na maxa potrzebna. Będzie bardzo przydatna przed zawodami w Austrii.
Wyniki online - https://wyniki.motoresults.pl/pl/2024/Autocross/MP/III-Runda/e_3782