Dzisiaj (9.09) przed olsztyńskim sądem rozpoczął się proces policjanta oskarżonego o śmiertelne postrzelenie pijanego kierowcy. Policjanta oskarża rodzina zastrzelonego, która wniosła prywatny akt oskarżenia w tej sprawie.
Do zdarzenia doszło w listopadzie 2006 r. Pijany kierowca nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Uciekając przed policjantami jechał chodnikiem zagrażając przechodniom. Kiedy samochód zbliżał się do policjantów, oskarżony dzisiaj mężczyzna użył broni palnej ciężko raniąc kierującego. Jego samochód uderzył w drzewo. Ranny zmarł po kilku dniach w szpitalu.
Oskarżony policjant twierdzi, że strzelał w obawie o życie własne i pełniącej z nim służbę policjantki, a strzelał w koła samochodu, nie bezpośrednio w siedzącego za kierownicą.
Na dzisiejszej rozprawie biegły sądowy z tytułem profesora potwierdził, że mężczyzna zginął od pocisku, który odbił się od jezdni.
Prowadzone w tej sprawie postępowanie prokuratorskie zostało umorzone, jednak rodzina zastrzelonego 29-letniego mieszkańca Olsztyna wniosła do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko policjantowi.