Dwóch mieszkańców powiatu olsztyńskiego usłyszało zarzuty i wyroki za usiłowanie kradzieży bmw. Mężczyźni wciągnęli na lawetę samochód należący do 26-latka, który zalegał ze spłatą długu. Takie przymuszenie do zwrotu należności nie udało się. Na parking przyjechali policjanci i zatrzymali podejrzanych.
Do zdarzenia doszło wczoraj (3.09) około godziny 22.30. Policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży bmw. Auto zostało wciągnięte na lawetę z niestrzeżonego parkingu przy ul. Kołobrzeskiej.
Policjanci zatrzymali kierowcę i pasażera mercedesa-lawety. Byli to 32-letni Sławomir R. i 31-letni Jerzy Ch. Siedzący za kierownicą lawety mieszkaniec gminy Barczewo stwierdził, że przyjechał z kolegą, aby zabrać na swoje podwórko warte 7 tysięcy złotych auto. W ten sposób chciał zmusić właściciela bmw do oddania pieniędzy.
Plan się nie powiódł. 32-latek i jego wspólnik trafili do policyjnego aresztu. Okazało się, że byli pijani. Mieli od 1 do 1,5 promila alkoholu.
Dziś, po wytrzeźwieniu, obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty usiłowania kradzieży auta, do których się przyznali. Stanisław R. dodatkowo odpowiedział za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości.
Obydwaj podejrzani dobrowolnie podali się karze. 32-latek został skazany na karę 1 roku i dwóch miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów i 800 złotych grzywny. Musi także wpłacić 200 złotych na cele społeczne. Jego wspólnik usłyszał wyrok 10. miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i 800 złotych grzywny.