Jastrzębski Węgiel - Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (fot. mat. pras.)
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn doznali pierwszej porażki w tym sezonie. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, ulegli na wyjeździe Jastrzębskiemu Węglowi 1:3. Statuetkę MVP otrzymał Tomasz Fornal.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn doznali pierwszej porażki w tym sezonie. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, ulegli na wyjeździe Jastrzębskiemu Węglowi 1:3. Statuetkę MVP otrzymał Tomasz Fornal.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w dobrym stylu rozpoczęli nowy sezon PlusLigi. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur pokonała przed własną publicznością ekipę Aluron CMC Warty Zawiercie 3:1. Zwycięstwo okupione zostało jednak urazem mięśni brzucha Nicolasa Szerszenia. Kapitana akademików z Kortowa czekają dwa tygodnie przerwy.
W wyjściowym składzie na mecz z Jastrzębskim Węglem, trener Weber dokonał jednej zmiany w wyjściowym składzie. Szerszenia na przyjęciu zastąpił Kamil Szymendera. Wyjściowy skład uzupełnili: Tuaniga na rozegraniu, Sapiński z Jakubiszakiem na środku, Karlitzek na przyjęciu, Souza na ataku i Hawryluk jako libero.
W pierwszym secie obserwowaliśmy wyrównaną grę po obu stronach siatki. Raz minimalnie prowadzili goście, by potem na moment oddać inicjatywę jastrzębianom. Ale w decydującym momencie błysnęli Moritz Karlitzek i Alan Souza, zapewniając Indykpolowi AZS zwycięstwo 27:25. Kolejne partie nie były już jednak tak udane dla akademików z Kortowa. Olsztynianie popełnili sporo błędów, często myląc się w polu serwisowym. Trzy sety padły łupem Mistrza Polski (25:20, 25:17 i 25:12), który zwyciężył 3:1. Statuetkę MVP otrzymał Tomasz Fornal.
Gdy spojrzymy w pomeczowe statystyki, to zobaczymy dominację gospodarzy. Jastrzębianie dysponowali dokładniejszym przyjęciem (41% pozytywnego przyjęcia przy 36% pozytywnego przyjęcia rywali), byli skuteczniejsi w ataku (57% skuteczności przy 46% skuteczności drugiej drużyny), zdobyli więcej punktów blokiem (10:6) oraz w polu serwisowym (6:4).
Najwięcej punktów w drużynie gospodarzy zdobył Rafał Szymura, a u gości Alan Souza (obaj po 20 pkt.).
- Po takim meczu nie czuję się zbyt dobrze. Nie graliśmy na takim samym poziomie, jak nasz rywal. Fakt, w pierwszym secie pokazaliśmy się z dobrej strony, ale grając z takim rywalem jak Jastrzębski Węgiel, musisz prezentować równy poziom przez cały mecz. Popełniliśmy także zbyt dużo własnych błędów - powiedział po meczu Joshua Tuaniga.
W kolejnym spotkaniu siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zmierzą się w Iławie z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Początek sobotniego meczu o godz. 14:45 - wszystkie bilety zostały sprzedane.