Posłanka Prawa i Sprawiedliwości Iwona Arent, szefowa struktur partii w regionie, ogłosiła zawieszenie swojej działalności politycznej. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała w serwisie Twitter wczorajszego (6.07) wieczoru.
-
Informuję, że w związku z sytuacją rodzinną zdecydowałam o zawieszeniu mojej aktywności politycznej - czytamy w opublikowanym oświadczeniu (jego pełna wersja dostępna jest na jednej z grafik ilustrujących ten artykuł). -
Poświęcenie trudnym sprawom rodzinnym uniemożliwia mi prowadzenie działań społecznych i wymaga ode mnie skupienia się wyłącznie na roli matki.Powyższa decyzja jest pokłosiem problemów z prawem, jakie ma 29-letni syn polityczki. Olsztyńska prokuratura postawiła mu bowiem zarzuty pobicia kobiety.
O sprawie jako pierwszy poinformował Super Express. Dotyczy ona dokonanej 24 czerwca bieżącego roku interwencji policji w jednym z mieszkań przy al. Niepodległości w Olsztynie po otrzymaniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa pobicia. W wyniku tego działania zatrzymani zostali Michał A. oraz Magdalena T. Jak poinformował Daniel Brodowski - rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie - zarzuca się im pobicie Pauliny C. poprzez uderzanie jej pięściami po twarzy i w głowę, czym narażono ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia.
SE dotarł do nagrań ze zdarzenia, na których widać zachowanie inkryminowanych wobec ofiary pobicia. Miało do niego dojść, ponieważ ofiara (była dziewczyna syna posłanki) posądzana była przez sprawców o przywłaszczenie ich pieniędzy.
Wobec Michała A. oraz Magdaleny T. zastosowany został dozór policyjny (stawiennictwo 2 razy w tygodniu w Komendzie Miejskiej Policji w Olsztynie), nakaz informowania policji o wyjazdach i terminach powrotu oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania się z pokrzywdzoną.
Z D J Ę C I A