Premiera filmu odbyła się w Auli im. Anny Wasilewskiej w Olsztynie (fot. WMUM)
Niemal po trzyletniej przerwie od zakończenia produkcji spowodowanej pandemią, we wtorek (13.06) miała miejsce oficjalna premiera dokumentu będącego historią rodu Leyków – działaczy mazurskich ze Szczytna.
Film był wcześniej prezentowany na zamkniętych pokazach m.in. w Szczytnie, Wielbarku i Olsztynie, a także w ramach webinariów przez Ośrodek Kształcenia Nauczycieli w Olsztynie i Szczytnie.
To wyróżniający się wysokim poziomem realizacyjnym debiutancki obraz Adama Błaszczoka według scenariusza Andrzeja Wojnacha ze zdjęciami Macieja Łojewskiego i niezwykłą, długo brzmiącą w uszach oraz pamięci muzyką Wandy Laddy.
W warstwie narracyjnej bardzo cenny i ważny film dla zachowania pamięci o Mazurach, szczególnie tych przywiązanych do swojej polskości. Twórcom filmu udało się przekroczyć cienką granicę pomiędzy reportażem a dokumentem, na rzecz tego drugiego.
Układająca się w logiczną i spójną całość opowieść wciąga, budzi emocje, przemyślenia, pytania... Spokojna kamera na zasadzie kontrapunktu wprowadza narracyjny spokój w jakże złożonej historii Leyków.
Wzruszające i prawdziwe zakończenie, słowa Wiktora Marka Leyka skierowane do śp. ojca nad jego grobem. To dzieło, które nie pozwala przejść obojętnie wobec dramatycznej historii Mazurów kochających Polskę i przez tę Polskę odrzuconych.
W powitalnym wystąpieniu członek zarządu Sylwia Jaskulska powiedziała:
-
Za chwilę obejrzą państwo wyjątkowe dzieło, które odkrywa fascynująca historię rodziny Leyków i ich wpływ na społeczność naszych Mazur. Historia o losach Gottlieba (Bogumiła), Fryderyka oraz Emila Leyków opowiadana niesamowitym głosem Wiktora Marka Leyka przejmuje i skłania do refleksji, a także przybliża nam minione czasy naszego regionu. Na co dzień mam przyjemność współpracować z panem Wiktorem i wiem, jak wiele czyni on dla mniejszości narodowych oraz etnicznych naszego województwa i śmiem określić go jako „chodzącą historię”, której lubię słuchać, gdy tylko mam ku temu okazję.Film został bardzo dobrze przyjęty przez licznie przybyłą publiczność do Auli Konferencyjno-Widowiskowej im. Anny Wasilewskiej. Gratulowano wysokiego poziomu realizacyjnego opowieści przywołującej, jak podkreślił jeden z widzów, wspomnienia z przeszłości tyleż pięknej co trudnej, bo nawiązującej do losów rodziców i wcześniejszych pokoleń.
Miłym akcentem było uhonorowanie Wiktora Marka Leyka, na co dzień szefa Kancelarii Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego, przez pierwszego przewodniczącego dwóch kadencji sejmiku, dziś wicemarszałka województwa Mirona Sycza i obecną przewodnicząca Bernadetę Hordejuk.
Twórcy filmu tradycyjnie uhonorowani zostali okolicznościowymi grawerami i upominkami, które w imieniu marszałka województwa Gustawa Marka Brzezina wręczyła członek zarządu województwa Sylwia Jaskulska.
„Spuścizna” jest jednym z 20 filmów dokumentalnych dofinansowanych przez Warmińsko-Mazurski Fundusz Filmowy ze środków samorządu województwa.