Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Po siedemnastu latach kierowania Szkołą Policealną im. Prof. Zbigniewa Religi w Olsztynie, z końcem roku szkolnego 2022/2023, Jolanta Kłoczewska odchodzi na emeryturę. Znana z artystycznego zacięcia pani dyrektor powoli żegna się ze swoją zawodową aktywnością. W piątek (26.05) zaprosiła przyjaciół, znajomych, pracowników i słuchaczy szkoły do działającej w bibliotece popularnego „Medyka” galerii „Zakładka”. Kanwą do barwnej opowieści o pozaszkolnej działalności i prywatnych pasjach stała się wystawa prac i zbiorów pani dyrektor pod wymownym tytułem „Naprawdę jaka jestem, nie wie nikt...”

- Znajomi często pytają mnie, co będę robić na emeryturze, więc chcę pokazać, że Jola Kłoczewska to nie tylko szkoła - powiedziała autorka, otwierając wystawę.

Przede wszystkim Jolanta Kłoczewska nadal zamierza udzielać się społecznie. Od 22 lat jest wiceprezesem Palium - Olsztyńskiego Stowarzyszenia Hospicyjnego, prowadzącego jedyne w Olsztynie hospicjum dla osób dorosłych.

- Nie mam zamiaru rezygnować z tej pracy społecznej. Na emeryturze wesprę też olsztyńską Rodzinę Katyńską, w której znalazłam wielu przyjaciół - powiedziała przyszła emerytka. Ale prywatnie Jolanta Kłoczewska to przede wszystkim artystka. Od 28 lat jest członkiem amatorskiego Wspaniałego Teatru bez Nazwy w Gietrzwałdzie, prowadzonego społecznie przez wicedyrektora olsztyńskiego Teatru Jaracza Andrzeja Fabisiaka. I z tej pasji również nie zamierza rezygnować. Wraz z innymi miłośnikami teatru z Gietrzwałdu i okolic aktualnie pracuje nad sztuką „Wesele u dobromieszczan” Bertolta Brechta. Spektakl będzie miał premierę w październiku br. w Gietrzwałdzie i uświetni obchody 30-lecia Wspaniałego Teatru bez Nazwy.

Autorka dzisiejszej wystawy ma też inne artystyczne zainteresowania. Maluje, przede wszystkim pejzaże i martwe natury, ale też ikony, haftuje, robi korale. Inną z jej pasji jest fotografowanie, ale nie takie „zwykłe”, lecz podwodne - w Morzu Czerwonym, na granicy Afryki i Azji. Kilkanaście takich fotografii pokazała w „Zakładce”.

- Moją szkołę pokochałam. Ale życie nie lubi próżni. Tę miłość na emeryturze zastąpię innymi namiętnościami - podsumowała Jolanta Kłoczewska.

Więcej o piątkowym wernisażu wystawy „Naprawdę jaka jestem, nie wie nikt...” na naszych zdjęciach i filmie.