(fot. Anna Kajat)
Po przerwie świątecznej na parkiet powraca zespół Warmii Energa Olsztyn. Podopieczni Karola Adamowicza zmierzą się w sobotę (15.04) na wyjeździe z ekipą Anilany Łódź.
Gospodarze spotkania rozgrywanego w ramach 22. kolejki Ligi Centralnej zajmują obecnie 12. miejsce. Na pozór jest to pozycja, która gwarantuje utrzymanie na zapleczu Superligi, jednak chrapkę na to miejsce mają SRS Przemyśli i Warmia Energa. W przypadku olsztynian szansą są matematyczne, bo zespoły dzieli 10 punktów. Do rozegrania pozostało 5 spotkań, w których można zdobyć 15 punktów. To oznacza, że Makowski i spółka nie mogą już tracić punktów i muszą liczyć na niekorzystną serię łodzian. Przed przerwą świąteczną Anilana na wyjeździe pokonała KPR Żukowo (29:28), utrzymując swoją przewagę nad rywalami. W zespole z Łodzi ofensywa oparta jest o zdobycze bramkowe Szymona Krajewskiego (101 bramek w 21 meczach) i Bartosza Pawlaka (78/19).
Co słychać w Warmii? Wydawać się może, że Warmiakom lepiej idzie, gdy mają nóż na gardle. Po zmianie trenera zespół zaczął grać lepiej. Do pełni szczęścia brakuje tylko regularnych zdobyczy punktowych. Przed ostatnim meczem wielu zawodników zgłaszało urazy, co w konfrontacji z wiceliderem skazywało olsztynian na porażkę. Nic bardziej mylnego! W Biskupcu kibice w końcówce byli świadkami pogoni gospodarzy, zakończonej sensacyjnym zwycięstwem nad Stalą Mielec. Nadzieja umiera ostatnia. Warmia Energa Olsztyn nie składa broni i dalej liczy się w walce o pozostanie w Lidze Centralnej.
******
Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź - Warmia Energa Olsztyn15.04.2023, g. 18:00
Transmisja w www.insports.tv