Olsztyn24 - Gazeta On-Line
Portal Informacyjny Olsztyna i Powiatu Olsztyńskiego

Co do tego nie ma żadnych wątpliwości – ostatni rok był bardzo trudny. Kryzys energetyczny sprawił, że wiele polskich rodzin rozważa zakup paneli fotowoltaicznych. Nie wszystkich jednak na to stać. Dotyczy to również przedsiębiorców, którzy myślą o rozbudowie infrastruktury. Kredyt na fotowoltaikę może okazać się pomocny, choć niektórzy mają co do tego pewne obawy. Czy słusznie? Porozmawiajmy o tym przez chwilę.

Opłacalność paneli fotowoltaicznych

Przed zaciągnięciem kredytu na fotowoltaikę warto przeanalizować korzyści płynące z fotowoltaiki. Są one, co tu dużo mówić, ewidentne. Eksperci są w tej kwestii jednomyślni: zakup instalacji fotowoltaicznej w Polsce się po prostu opłaca. To inwestycja, która zwraca się już po kilku latach przy normalnym użytkowaniu w warunkach domowych. W wielu przypadkach pozwala zaoszczędzić aż 90% wydatków na prąd! Jest to możliwe, ponieważ panele fotowoltaiczne korzystają z odnawialnych źródeł energii elektrycznej. Są one ogólnodostępne i całkowicie darmowe. Koszty przedsięwzięcia dotyczą wyłącznie samej instalacji, czyli wyposażenia oraz montażu. Są zatem jednorazowe.

Kredyt na fotowoltaikę pozwala pokryć lub uzupełnić wydatki związane z systemami produkcji energii elektrycznej na własną rękę. Całościowy koszt zależy oczywiście od konkretnej sytuacji. Dom jednorodzinny to w końcu zupełnie inna skala, niż to ma miejsce w przypadku obiektów o charakterze biurowym na przykład. Podobnie można powiedzieć o gospodarstwie rolnym.

Coraz więcej rolników myśli o tym, aby poświęcić część ziemi na własną minielektrownię solarną. To siłą rzeczy nie będzie tanie przedsięwzięcie, przynajmniej w porównaniu z tym, czego mogą oczekiwać właściciele gospodarstw domowych. Niemniej ostateczny bilans pozwoli uznać taką inwestycję za dobry krok. Dzięki niemu można nie tylko obniżyć comiesięczne rachunki, ale i zabezpieczyć się przed nagłym wzrostem cen lub przerwą w dostawie energii z lokalnego zakładu. To naprawdę praktyczne rozwiązanie, nie sądzą Państwo?

Kredyt na fotowoltaikę w praktyce

Pożyczka na panele fotowoltaiczne różni się od zwykłego kredytu gotówkowego. Chodzi tu o inwestycję celową, która ma bardzo precyzyjnie określone wydatki. Oferty kredytów gotówkowych mają przeważnie charakter ogólny i mogą dotyczyć dowolnych celów. Kredyt na fotowoltaikę już nie. Za jego pomocą można liczyć na kompleksowe sfinansowanie całego przedsięwzięcia. Instalacja fotowoltaiczna to panele, okablowanie, sprzęt sterujący czy magazyn energii. Robociznę też można ująć w ramy pożyczki, jak i wykonanie przyłącza systemu do sieci energetycznej.

Poza tym tzw. kredyt fotowoltaiczny może pomóc w termomodernizacji domu lub firmy, aby stała się bardziej energooszczędna. Taka pożyczka przydaje się również wtedy, gdy ma się w planach zakup pojazdów elektrycznych. Zastrzyk gotówki z banku może sfinansować stację ładowania takich maszyn. Kredytobiorcy również mogą liczyć na pomoc, jeśli chcą korzystać z innych ekologicznych źródeł energii. Służą do tego np. pompy ciepła. Instalację fotowoltaiczną można z nimi łączyć, w związku z czym pożyczka w tym zakresie ma sporo sensu.

Sensu nie mają za to obawy związane z instalacją paneli słonecznych. Rzecz wygląda trochę inaczej, jeśli chodzi o spłatę kredytu na fotowoltaikę czy inne szczegóły umowy. Jednak to jest już kwestią indywidualną. Należy o tym porozmawiać bezpośrednio z przedstawicielem banku. Może się nawet okazać, że inna forma pożyczki będzie lepszym rozwiązaniem. A jak znaleźć najtańszy kredyt? Wystarczy wejść na stronę https://porownywarkafinsowa.pl/.