(fot. archiw. Indykpol AZS Olsztyn)
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn na trzy kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej są już pewni awansu do fazy play-off. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera w poniedziałek (20.03) zmierzą się na wyjeździe z Cuprum Lubin. – Te spotkania to świetny sprawdzian, aby zobaczyć, czy nasza praca idzie w dobrym kierunku – mówi Grzegorz Pająk, rozgrywający akademików z Kortowa. Początek spotkania o godz. 20:30.
Trzeba przyznać, że niecodzienna to sytuacja, w której jeden z zawodników wraca pod koniec fazy zasadniczej do miejsca, w którym rozpoczynał sezon i to w zupełnie innej drużynie. Mowa oczywiście o Grzegorzu Pająku, który do końca stycznia bronił barw Cuprum Lubin. Ze względu na kontuzję Joshua Tuanigi, nominalnego rozgrywającego akademików z Kortowa, która uniemożliwiła mu grę do końca sezonu, klub ze stolicy Warmii i Mazur porozumiał się z „Miedziowymi”, jak i samym zawodnikiem, na temat przejścia „Spidera” do stolicy Warmii i Mazur w ostatnim dniu okienka transferowego.
- Faktycznie, jest to niecodzienna sytuacja. Z drugiej strony, wydaje mi się, że będzie to fajne i miłe uczucie, gdy zobaczę się z kolegami, z którymi zaczynałem sezon i spędziłem większą jego część. Mam nadzieję, że dla nas to będzie mecz, który zakończymy z uśmiechami na twarzy - przyznaje Grzegorz Pająk.
Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera do poniedziałkowego starcia w Lubinie, przystępują po bardzo ważnym, wyjazdowym zwycięstwie nad Ślepskiem Malow Suwałki (3:0). Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur grała pewniej niż rywale, prezentując się lepiej w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
- W tym meczu wygrała drużyna. W dwóch setach przegrywaliśmy, a ostatecznie udało nam się zwyciężyć. Pokazaliśmy pazur w zaciętych końcówkach. Dlatego wygraliśmy to spotkanie razem - przyznał po meczu popularny „Spider”.
Jeśli chodzi natomiast o ekipę Cuprum Lubin, to po odejściu Pająka, dystrybucją piłek zajął się młody, 20-letni Kajetan Kubicki. Parę środkowych tworzą Paweł Pietraszko (Indykpol AZS w latach 2018-2020) z Florianem Krage, na pozycji przyjmujących Aleksandra Bergera z Dominikiem Czernym, a funkcję atakującego pełnią na zmianę Adam Lorenc i Remigiusz Kapica (Indykpol AZS 2019-2021). Podstawowym libero jest natomiast Kamil Szymura.
- Po moim odejściu wiadome było, że Kajetan dostanie więcej szans. Oglądam parę spotkań Cuprum z nadzieją na jego dobrą grę. I tak faktycznie jest. Cieszy mnie to, że każdy z nas skorzystał na tej całej sytuacji – ja jestem w lepszym klubie i gram o wyższe cele, a Kajetan w tak młodym wieku może zacząć swoją przygodę jako pierwszy rozgrywający. Póki co wykorzystuje swoją szansę - podkreśla Pająk.
Ekipa Cuprun Lubin w ligowej tabeli zajmuje 14. miejsce z dorobkiem 25 punktów (10 wygranych i 17 porażek). Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn na trzy kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej, są już pewni awansu do fazy play-off. Stało się to dzięki wygranej Asseco Resovii Rzeszów z PSG Stalą Nysa (3:1). Choć ekipa z Nysy (8. miejsce) ma tylko trzy punkty straty do akademików (7. pozycja) i jeden mecz do rozegrania, to i tak nie będą już oni w stanie „przeskoczyć” w tabeli ekipy z Kortowa - przy równej liczbie punktów liczy się bowiem liczba zwycięstw (w tym momencie to 16:14 dla Indykpolu AZS).
- Czas do rozpoczęcia fazy play-off chcemy wykorzystać na poprawę i udoskonalenie naszej gry. Naszym celem jest stawienie czołowa wyżej notowanemu rywalowi, w dłuższym wymiarze czasu. Te spotkania to świetny sprawdzian, aby zobaczyć, czy nasza praca idzie w dobrym kierunku - kończy Grzegorz Pająk.