Javier Weber, trener Indykpolu AZS Olsztyn (fot. archiw. Indykpol AZS)
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w sobotę (14.01) rozegrają pierwsze spotkanie przed własną publicznością w nowym roku. Akademicy z Kortowa zmierzą się z Aluron CMC Wartą Zawiercie. – Mamy szansę wygrać to spotkanie, bo jesteśmy bardzo dobrą drużyną i gramy u siebie – mówi Javier Weber, trener ekipy ze stolicy Warmii i Mazur.
Nie w taki sposób wyobrażali sobie siatkarze oraz kibice inaugurację 2023 roku w wykonaniu Indykpolu AZS Olsztyn. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera ulegli na wyjeździe ekipie LUK Lublin 1:3. Choć pierwszy set padł łupem olsztynian, to w kolejnych partiach górą byli gospodarze, którzy zasłużenie zdobyli trzy punkty.
Dla akademików z Kortowa porażka oznaczała przerwanie zwycięskiej passy - licznik zatrzymał się na 5 zwycięstwach z rzędu. W ligowej tabeli, olsztynianie z dorobkiem 28 punktów pozostali na 8. miejscu.
Jak ten mecz widział Javier Weber, szkoleniowiec Indykpolu AZS?
- To dziwne uczucie. Bardzo dobrze zakończyliśmy poprzedni rok, graliśmy jak drużyna, wygrywaliśmy trudne spotkania. Spodziewaliśmy się, że będzie to ciężki mecz, bowiem ekipa LUK również miała udaną końcówkę roku. Nasz zespół nie grał jednak bardzo dobrze, nie byliśmy drużyną i nie zaprezentowaliśmy 100 procent swoich możliwości. Mieliśmy wiele problemów w ataku, nad czym musimy mocniej popracować. Lublinianie zagrali zdecydowanie lepiej w tym elemencie gry.
Szansą na odniesienie pierwszego zwycięstwa w nowym roku, będzie sobotnie spotkanie w Iławie przeciwko wiceliderowi tabeli - ekipie Aluron CMC Warta Zawiercie (godz. 14:45). Zawodnicy prowadzeni przez Michała Winiarskiego tylko trzykrotnie musieli w tym sezonie uznać wyższość rywali. Jedną z tych drużyn był właśnie Indykpol AZS Olsztyn, który odniósł pierwsze, historyczne zwycięstwo nad Jurajskimi Rycerzami. Akademicy wygrali 3:2, a statuetkę MVP otrzymał Karol Butryn.
Obecny tydzień jest niezwykle intensywny dla ekipy z Zawiercia. W piątek pokonali oni przed własną publicznością Jastrzębski Węgiel (3:2), aby w poniedziałek wyruszyć do Turcji na środowy mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów z Halkbank Ankara (porażka 2:3). Dzisiaj rano siatkarze Aluronu CMC rozpoczęli podróż z Turcji prosto do Iławy. Czy natłok spotkań i zmęczenie związane z podróżami, może oznaczać przewagę dla olsztynian?
- Uważam, że mamy możliwości i szansę pokonać naszego rywala. Wygraliśmy przecież pierwsze spotkanie na ich terenie. Z drugiej strony, taka drużyna jak Aluron CMC Warta Zawiercie, przygotowuje się cały sezon, aby być w stanie rozegrać dwa spotkania w ciągu tygodnia na wysokim poziomie. Mają szeroki i wyrównany skład, przez co mogą stosować wiele zmian. Mamy szansę wygrać to spotkanie, bo jesteśmy bardzo dobrą drużyną i gramy u siebie. Z pewnością czeka nas jednak ciężki mecz - kończy Javier Weber.
Początek sobotniego spotkania w Iławskim Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji o godz. 14:45. Ostatnie 150 biletów dostępne na indykpolazs.pl/bilety.