Z niepłodnością zmaga się nawet co piątą para w wieku prokreacyjnym. Światowa Organizacja Zdrowia zakwalifikowała niepłodność jako chorobę cywilizacyjną. Tymczasem najskuteczniejszą metodą leczenia jest in vitro, znane i stosowane na świecie od ponad 40 lat. Od przyszłego roku metoda ta będzie finansowana również w Olsztynie.
-
Opracowaliśmy już projekt leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego in vitro i wysłaliśmy go do akceptacji Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji - mówi Sylwia Rembiszewska-Piątek, dyrektor Wydziału Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Miasta Olsztyna. -
Gdy dostaniemy zielone światło, to w pierwszym kwartale przyszłego roku przygotujemy uchwałę Rady Miasta o przyjęciu programu do realizacji.Urząd Miasta Olsztyna przeznaczył w przyszłorocznym budżecie 200 000 zł na ten cel. To oznacza, że 33 pary mieszkające w Olsztynie będą mogły już w 2023 roku starać się o dofinansowanie do procedury in vitro.
Od ubiegłego roku mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego mogą się starać o dofinansowanie do procedury in vitro także ze środków samorządu województwa. Ponadto trwają prace nad wsparciem niepłodnych par ze środków budżetu państwa. Wciąż można złożyć podpis pod obywatelskim projektem ustawy „TAK dla In Vitro”, która ma przywrócić, wycofaną w 2016 roku, refundację leczenia niepłodności. Projekt zakłada budżet na poziomie 500 milionów złotych rocznie.
-
In vitro to dla wielu par jedyna nadzieja na upragnione dziecko - czytamy na stronie www.takdlainvitro.pl. -
I dlatego Komitet Inicjatywy Ustawodawczej rozpoczął zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem mającym przywrócić zablokowaną przez rząd PiS refundację in vitro.Aby projektem zajął się Sejm, musi go poprzeć co najmniej 100 tys. obywateli. Każdy, kto chciałby oddać swój głos, może to zrobić na wspomnianej stronie. Podpisy zbierane będą do końca stycznia.