Wakacje to, z oczywistych względów, szczyt sezonu rekonstrukcyjnego. W całej Polsce co rusz organizowana jest jakaś historyczna impreza. Tu pojawią się słowiańscy wojowie, tam rozbiją obóz rycerze spod Grunwaldu, a jeszcze w innym miejscu Wermacht stanie naprzeciw Armii Czerwonej. W tym artykule przyjrzę się jednak nieco mniej znanym epokom i odrobinę bardziej egzotycznym realiom. Co zatem oferują nam rekonstrukcje historyczne latem 2022 roku?
Czym jest rekonstrukcja historyczna?
Zacznijmy jednak od początku. Być może nie każdy z Was wie, czym taka rekonstrukcja w ogóle jest. Rzecz jest może i modna, ale nie wszyscy musieli o niej słyszeć. Sięgnijmy zatem do popularnego źródła informacji - Wikipedii. Ta informuje nas, że rekonstrukcja historyczna to „zbiór działań, podczas których ich uczestnicy odtwarzają w strojach i za pomocą artefaktów wytworzonych współcześnie (względnie oryginalnych) konkretne wydarzenia z przeszłości (najczęściej bitwy) albo różnorodne przejawy życia w konkretnym okresie historycznym”.
A więc taka rekonstrukcja to ni mniej, ni więcej, tylko wcielenie się w postać z przeszłości i próba oddania jej codzienności i losów, by przez ten pryzmat spojrzeć na konkretną epokę. Dodam, że najczęściej rekonstruowane są historie krwawe, wojenne. Tak to już chyba jest, że wielu z nas właśnie te aspekty przeszłości pociągają najmocniej.
Jeśli interesujecie się rekonstrukcją, lub po prostu militariami, i chcielibyście uzupełnić sprzęt, zajrzyjcie na combat.pl. Znajdziecie tam sporo wojskowego szpeju, raczej współczesnego, ale na pewno bardzo użytecznego.
Rekonstrukcja historyczna 2022 nie tylko rycerzami stoi
Wróćmy jednak do rzeczy i przyjrzyjmy się dwóm tegorocznym rekonstrukcjom. I choć nie wystąpią w nich ani wrześniowi piechurzy, ani bolesławowa drużyna, ani nawet ułani księcia Poniatowskiego, to obie imprezy wyglądają obiecująco.
Północ kontra Południe
Od 28 do 31 lipca w Giżynie będziemy mogli zobaczyć rekonstrukcję bitew z wojny secesyjnej. Północ zetrze się tu z Południem, i to kilkukrotnie, czarny dym zasnuje pole chwały, a żołnierskie buciory wzniecą tumany kurzu. Ale to nie wszystko - rekonstruktorzy pokażą nam także jak wyglądała obozowa krzątanina, apel, czy musztra. Coś nawet zaśpiewają. Zapowiada się nieźle.
Z kataną w dłoni
Równie interesująco przedstawia się kolejna egzotyczna rekonstrukcja historyczna roku 2022, tym razem przenosząca nas w realia Dalekiego Wschodu. Organizatorzy tak reklamują swoją imprezę: „w tym sezonie na naszych Gości w Małej Japonii czekają nowe historyczne wyprawy i kolejne perypetie wojenne dzielnych samurajów w ramach widowiska BITWA EPOK. Tym razem japońscy wojownicy zmierzą się z dzikimi i bezwzględnymi Mongołami. Oparte na faktach historycznych opowieści przeniosą widzów w XIII wiek i pokażą obronę samurajów przed potężnymi najazdami żądnej krwi armii mongolskiej. W obydwu próbach podbicia Japonii interweniowali bogowie - jak wówczas wierzono - silne tajfuny pomogły Japończykom odeprzeć przeważające siły wroga atakującego od morza. To był Kamikaze, czyli „boski wiatr” - tajfun, który zgodnie z tradycją, zesłany przez bogów, ocalił Japonię przed dwukrotnym najazdem Mongołów. Dramatyczny przebieg działań wojennych będzie kanwą przygotowanych inscenizacji oraz pokazów walk prawdziwych wojowników japońskich. Widowisko, oprócz opowieści lektora, wzbogacą dźwiękowe i pirotechniczne efekty specjalne!”
Impreza odbędzie się w Przesiece w terminach 30-31 lipca oraz 13-15 sierpnia. Pokazy będą się rozpoczynać o 12:00, 14:00, 16:00, 18:00. Koszt biletów to 65 i 55 złotych.
Jeśli interesujecie się kulturą Japonii epoki feudalnej i chcielibyście nabyć samurajskie miecze (albo miecze średniowieczne, ale z Europy), zajrzyjcie do sklepu combat:
https://www.combat.pl/narzedzia/szable.html. Znajdziecie tam kilka bardzo interesujących egzemplarzy wprost od Cold Steela.
Z D J Ę C I A